W ostatnim czasie szerokim echem medialnym odbiła się sprawa zatrzymania prawicowego publicysty Rafała Ziemkiewicza, który najpierw trafił do brytyjskiego aresztu , a potem odesłany został do Polski. Osobom niezagłębionym w fenomen angielskiej tolerancji i szacunku wobec różnorakich poglądów, może się zdawać, iż dziennikarz prawdopodobnie nie dopełnił niezbędnych jeśli chodzi o zagraniczne wyjazdy formalności. Prawda jest jednak nieco inna. Autor wielu poczytnych powieści, erudyta i jeden z głównych przedstawicieli nurtu nowoczesnej endecji, został zmuszony do opuszczenia królestwa z powodu politycznych poglądów niezgodnych z brytyjskimi wartościami. W tym felietonie nie zamierzam skupiać się na szczegółach owego haniebnego wydarzenia ukazującego zamordyzm zatruwający Wielką Brytanię, ale przywołam pewną historyczną refleksję związaną z dosyć odległymi, ale istotnymi dla procesu angielskiego odejścia od Kościoła katolickiego czasami.
Henryk VIII w 1509 roku poślubia Katarzynę Aragońską, w przeszłości żonę jego starszego i zmarłego na skutek choroby brata. Sam związek od początku opiewał w liczne kontrowersje z powodu zapisów prawa kanonicznego surowo zabraniających wiązania się z bliskimi członkami rodziny byłego małżonka. Sama Aragońska akcentowała jednak, iż jej ustanowiony majestatem Kościoła związek nie został nigdy skonsumowany. Stało się to dla ówczesnej głowy Kościoła papieża Juliana II asumptem do zezwolenia na uroczystość. Relacje Henryka i Katarzyna układały się początkowo pomyślnie. Król pragnął męskiego potomka, który mógłby przejąć po nim schedę. Właśnie na tym tle wystąpiły pierwsze niesnaski między królewską parą. Żarliwie wierząca i oddana Bogu Aragońska była w ciąży aż sześciokrotnie. Niestety jedynie przyszła królowa Anglii Maria zdołała przeżyć okres wczesnego dzieciństwa. Ponadto zmęczony wieloletnim współżyciem z hiszpanką monarcha począł zdradzać wierną mu żonę z Anną Boleyn. Henryk VIII zainicjował proces poszukiwania wszelkich sposobności do unieważnienia sakramentu małżeńskiego. Jednak papież Klemens VII okazał niezłomność i odrzucił wszelkie prośby i żądania monarchy .Sama Katarzyna uważała się za prawowitą żonę władcy, a w kwestii pożycia z mężem uznawała jedynie autorytet kurii rzymskiej. Napięcia na linii Henryk VIII- Rzym ulegały ciągłemu zaognieniu. Ich punkt kulminacyjny stanowiło wydarzenie z 23 maja 1533 roku, kiedy to arcybiskup Canterbury Tomasz Cranmer uznał małżeństwo króla za nieważne, a sam władca obwołał się głową Kościoła angielskiego i zerwał stosunki z Rzymem.
Ta krótka historia znakomicie ilustruje, na jakich fundamentach ukonstytuowało się brytyjskie rozumienie roli religii w życiu społecznym. Niewierność małżeńska i egoistyczne dążenia popchnęły Henryka VIII do wypowiedzenia posłuszeństwa papieżowi. Dzisiaj również pragnienie cenzury i walki z wszelkimi odłamami katolickiej i konserwatywnej myśli politycznej skłaniają aparat państwowy królestwa do usuwania ze swego terytorium niepogrążonych w odmętach lewicowych i genderowych ideologii przyjezdnych. Trudno się jednak dziwić, bo” co z grzechu powstało złe owoce wydaje”.
Paweł Szyller
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!