Europa Wiadomości

Chorwaci odcięli Serbię od rosyjskiej ropy

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak informuje portal energia.rp.pl operator chorwackiego ropociągu JANAF wstrzymał przesył ropy dla spółki naftowej NIS, w którym „Gazprom Nieft” ma 65,15 proc. NIS ma największą na Bałkanach i właściwie jedyną rafinerią i jest producentem produktów naftowej w Serbii.

W styczniu NIS podpisał nowy roczny kontrakt z chorwackim operatorem rurociągów naftowych JANAF. Zgodnie z umową firma miała dostarczać 3,2 mln ton rosyjskie surowce z portu Omisalj w Chorwacji.

Antyrosyjskie sankcje Unii Europejskiej zabraniają importu ropy naftowej i chemikaliów do Serbii w celu jej przetworzenia.

Prezydent Serbii Aleksandar Vučić zapowiedział wspólną z Rosjanami rozbudowę istniejących magazynów ropy i gazu. Serbia ma szybko zbudować podziemny magazyn gazu w Itebey i negocjować z rosyjskimi firmami, dostawy dodatkowych ilości surowca, bez względu na to, ile to będzie kosztować.

Serbia lawiruje między dwoma stronami. Z jednej strony Belgrad jest silnie uzależniony gospodarczo od UE, której inwestycje w Serbii są o rząd wielkości większe niż rosyjskie czy chińskie. Z drugiej strony Rosja blokuje członkostwo nieuznawanego przez Belgrad Kosowa w organizacjach międzynarodowych i przez pół roku (do końca maja 2022) zaopatrywać ma Serbię w gaz po obniżonej cenie 270 dol. za 1000 m sześc., podczas gdy w UE cena jest kilkakrotnie wyższa.

Autor: Iwona Trusewicz

Źródło: energia.rp.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!