Polska Wiadomości

Były urzędnik warszawskiego Ratusza pogrąża Hannę Gronkiewicz – Waltz

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Dziś komisja weryfikacyjna do spraw reprywatyzacji warszawskich przesłuchuje byłego szefa stołecznego Biura Gospodarki Nieruchomościami Marcina Bajko, później stawi się przed nią Maciej M. – biznesmen skupujący roszczenia do reprywatyzowanych nieruchomości.

Marcin Bajko oświadczył, że prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz miała pełną wiedzę na temat decyzji reprywatyzacyjnych.

– Omawialiśmy je na spotkaniach – dodał.

– W Biurze Gospodarki Nieruchomościami mieliśmy ponad 60 kontroli. Dotyczyły one głównie dotrzymywania terminów, a nie tego, czy ustalono właściwych spadkobierców – oświadczył Marcin Bajko.

– Dziwią mnie różnego rodzaju wypowiedzi medialne, że ktoś czegoś nie wiedział – uzupełnił Marcin Bajko. – Jak to mawiał klasyk: „wszyscy wszystko wiedzieli”.

– Była presja na przestrzeganie terminów i wydawanie decyzji reprywatyzacyjnych przez ratusz – powiedział Bajko.

– Mam dokument dotyczący ul. Twardej, gdzie figuruje podpis Hanny Gronkiewicz-Waltz – oświadczył Bajko. – Miałem polecenie, by spotykać się z biznesmen, handlarzem roszczeń p. Marcinkowskim i rozmawiać o jak najlepszym dla miasta sposobie rozwiązania sprawy.

– Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że nie potrzeba szkół w Śródmieściu i można oddać działkę na ulicy Twardej handlarzowi roszczeń Maciejowi M. – uzupełnił Marcin Bajko. – Zadaniem Biura Gospodarki Nieruchomościami nie było ustalanie kręgu spadkobierców i poszukiwanie ich, choć zdarzało się, że czasami to robiliśmy.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!