Wiadomości

Bye, bye Theresa. Będzie zmiana na stanowisku premiera Wielkiej Brytanii?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

W polskim parlamencie dziś wysłuchaliśmy przemówienia premiera Morawieckiego, który znalazł się pod ostrzałem pytań od posłów, w piątek czeka nas głosowanie nad votum nieufności dla polskiego premiera. Byłoby jednak dla mnie dużym zaskoczeniem gdyby większość parlamentarzystów przy obecnej proporcji partii politycznych przychyliła się do odsunięcia Mateusza Morawieckiego ze stolca premiera.

Będzie jednak inne głosowanie, również nad votum nieufności dla premier rządu na dalekich zachodnich rubieżach Europy – w Wielkiej Brytanii – i rzeczywiście sytuacja jest bardzo napięta, a Theresa May może pożegnać się z przytulnym kącikiem na 10 Downing Street.

Z wnioskiem o dzisiejsze głosowanie wyszli parlamentarzyści z jej własnej partii. Frustracja i chaos związany z nieudolnością premier May w sprawie Brexitu powoduje stały spadek poparcia dla Torysów, ludzie, którzy chcą wyjścia z UE jak najszybciej zaczynają popierać partię UKIP. Wyglada na to, że po kolejnych wyborach Zjednoczone Królestwo może pożegnać się nawet z dwupartyjnością parlamentu.

Jeśli jednak Theresa May po dzisiejszym głosowaniu pozostanie na stanowisku, obawiam się, że Brexitu może w ogóle nie być. Obecna premier zawsze sympatyzowała z Brukselą, a przed referendum namawiała do głosowania za pozostaniem we wspólnocie. Dziś jej zadaniem jest wyprowadzenie Wielkiej Brytanii z ZSRE. Dawno przewidywałem, że będzie starała się doprowadzić do Brexitu bez Brexitu, czyli do zawarcie właśnie takiej umowy z UE jak ta sprzed kilku tygodni lub do zrezygnowania całkowitego z wykonania postanowień referendum. Nie może oczywiście powiedzieć „halt! Zostajemy!”, musi więc grać na czas i zwlekać do przyszłej kadencji, w której już nie Konserwatyści będą rządzić a Partia Pracy Jeremy’ego Corbyna. Czy zrobiłaby to kosztem własnej partii? Dla nas to nie do pomyślenia, ale polityka angielska jest zupełnie inna, a o jej specyfice doskonale pisał już Cat-Mackiewicz w swoich felietonach oraz w „Londoniszcze” i „Europa in flagranti”. Pisał mianowicie, że obie partie w brytyjskim parlamencie sprzeczają się wyłącznie w kwestiach wewnętrznych, natomiast w sprawach polityki zagranicznej są zawsze zgodne i współpracują doskonale.

Jakub Andrzej Grygowski

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!