Wiadomości

Bosak: To trwale obniży naszą suwerenność gospodarczą

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Polityk Konfederacji negatywnie ocenił doniesienia o możliwej sprzedaży części Lotosu, do której miałoby dojść po fuzji z Orlenem – pisze portal DoRzeczy.pl.

W najbliższym tygodniu PKN Orlen ogłosi, kto odkupi część aktywów Lotosu. Nie będzie to jedna firma, tylko dwie. Partnerem do zakupu części rafinerii w Gdańsku najprawdopodobniej zostanie saudyjski koncern Saudi Aramco. Stacje Lotosu odkupi za to węgierski MOL – podaje Radio Zet. Rozgłośnia zaznacza, że są to informacje nieoficjalne.

Doniesienia dziennikarzy radia wywołały szereg komentarzy w polskim internecie, z reguły ze strony opozycji. Były premier Donald Tusk wykorzystał sytuację do zaatakowania rządu.

“Jeśli PiS naprawdę sprzedał stacje Lotosu węgierskiej firmie MOL, politycznie związanej z Moskwą, to znaczy, że Ład Kaczyńskiego jest bardziej rosyjski, niż sądzili najwięksi pesymiści” – napisał szef PO.

Z zupełnie innej strony sytuację widzi Krzysztof Bosak. Poseł Konfederacji wskazuje, że ruch Orlenu dotyczący sprzedaży części przejmowanego koncernu to efekt porozumienia polskiego rządu z Komisją Europejską. Według niego, polski koncern musiałby pozbyć się części aktywów Lotosu, aby uzyskać zgodę unijnych organów na fuzję obu podmiotów. Zdaniem Bosaka, to niekorzystne rozwiązanie z punktu widzenia suwerenności gospodarczej Polski.

“Jest tak jak ostrzegałem w lipcu 2020: rząd zawarł porozumienie z Brukselą na bardzo niekorzystnych warunkach. Ceną za połączenie części Lotosu z Orlenem jest wyprzedaż strategicznych aktywów w energetyce kapitałowi zagranicznemu. To trwale obniży naszą suwerenność gospodarczą” – napisał polityk na Twitterze.

Po kilku godzinach Bosak zamieścił drugi wpis, tym razem udostępniając fragment wywiadu, jakiego udzielił jednej z telewizji internetowych, a tematem którego była kwestia fuzji Lotosu z Orlenem.

“Moje wytłumaczenie sprzed 1,5 roku tego co i dlaczego właśnie rząd chce zrobić, z wyprzedażą majątku Lotosu kapitałowi zagranicznemu. Gdy to się stanie być może już nigdy nie da się tego odkręcić” – napisał polityk w komentarzu do fragmentu wideo, w którym przedstawił niekorzystne warunki, jakie przed polskim rządem postawiła Bruksela w kwestii połączenia obu paliwowych koncernów. W efekcie porozumienia Warszawy z UE, paradoksalnie, nie dojdzie do wzmocnienia, lecz osłabienia pozycji państwa w sektorze energetycznym i rynku paliw.

/dorzeczy.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!