Europa Wiadomości

Banderowski płacz po zniszczeniu muzeum zbrodniarza

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Mer Lwowa i zdeklarowany banderowiec – Andrij Sadowy poinformował, że w przeprowadzonym wczoraj rosyjskim ataku zniszczono znajdujące się w mieście muzeum dowódcy UPA, Romana Szuchewycza. Samorządowiec dodał, że po ataku drona zapalił się też historyczny budynek uniwersytetu rolniczego w pobliskich Dublanach, gdzie kształcił się przywódca ludobójczego ruchu, Stepan Bandera. Atak był związany z rocznicą urodzin Bandery.

Banderowski płacz po zniszczeniu muzeum zbrodniarza  “Tej nocy wróg wziął za cele dwa obiekty pamięci narodowej we Lwowie: uniwersytet w Dublanach, gdzie 100 lat temu studiował Stepan Bandera, i muzeum Romana Szuchewycza w dzielnicy Biłohorszcza. Symboliczne i cyniczne. Wojna o naszą historię” – napisał na Telegramie Sadowy.

Szef Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksym Kozycki przekazał, że – jak wynika ze wstępnych ustaleń – przyczyną pożaru, który wybuchł w budynku muzeum Romana Szuchewycza, również było uderzenie drona.

Do sprawy odniósł się na portalu X, były prezydent Ukrainy, banderowiec Petro Poroszenko:

Musisz żyć tak, aby cię zapamiętano, a twoi wrogowie bali się ciebie nawet po śmierci. Chodzi o naszego Stepana Banderę i Romana Szuchewicza. Miejsce, które dziś celowo zniszczyli Rosjanie, to nie tylko muzeum, to dawna siedziba Naczelnego Wodza UPA. To tutaj zapadały ważne decyzje dla Ukrainy w XX wieku. Miejsce, w którym powstały podstawy armii ukraińskiej i idea niezależnej państwowości ukraińskiej. Rosja, podobnie jak prawdziwi naziści, niszczy naszą pamięć narodową.
To muzeum Marii Prymachenko, muzeum Skoworody i uniwersytet, na którym studiował Bandera. Ale pamięci nie można spalić rakietami. Maryna Poroszenko i ja postanowiliśmy odbudować muzeum Szuchewycza, które dziś zostało zniszczone, aby zachować je dla potomności. Nasza Fundacja sfinansuje wszystkie niezbędne prace. Roman Szuchewicz był osobą niezwykłą. Zawsze wiedział gdzie iść. Na początku stworzył pierwszy ukraiński biznes w Galicji, a nawet reklamował firmę DAIMON, która obecnie nazywa się Duracell.
I dzięki tym pieniądzom nie tylko stworzył, ale i finansował ukraińską powstańczą armię, która była wówczas ogromna. W okresie istnienia UPA możliwe było utworzenie całego ukraińskiego podziemia państwowego. Z naszym rządem, z naszymi pieniędzmi. Tylko w okresie istnienia UPA przeszło przez nią około 400 000 Ukraińców. Już wtedy Szuchewycz powiedział, że trzeba walczyć bezkompromisowo…
Nikt nie da nam wolności. Aby odnaleźć jego dom, ZSRS dokonał blokady obwodu lwowskiego. Zaangażowanych było około 4000 radzieckich sił bezpieczeństwa. Trzy miesiące później ktoś zapukał do drzwi. Czekiści. Ale on się nie poddał. Nawet po śmierci przywieziono synka Szuchewicza, aby zidentyfikował ciało. Bali się, że to nie on, bali się jego zemsty. Nadal się go boi. Ponieważ dron tam dzisiaj uderzył.
Oto historia wielkiego Naczelnego Wodza. Który był w stanie zbudować podziemne imperium. Który był w stanie stworzyć od podstaw armię ukraińską. Który miał nieograniczoną wiarę w Ukrainę… My, Ukraińcy, pamiętamy. Muzeum będzie żyło.

Sprawę zniszczenia banderowskiego muzeum skomentowali też Polacy. “Podobno mer Lwowa własnymi rękami ratował bezcenne relikwie z “muzeum” Szuchewycza” – napisał OBywatel JC. W nocnym ataku Rosji zniszczono muzeum nazisty Szuchewycza Pożar zniszczył wszystkie pamiątki po dowódcy UPA– siekiery, widły, piły, które były ważne dla “starożytnej” historii Ukrainy” – dodała Balli Marzec.

Rząd warszawski kunktatorsko nie skomentował tej sprawy.

Roman Szuchewycz był działaczem Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. W latach 1934-1937 więzionym za organizację zamachów na przedstawicieli polskich władz. W latach 1941-1942 dowodził oddziałami ukraińskimi w służbie hitlerowskich Niemiec. Od 1943 roku był dowódcą zbrojnego ramienia OUN, Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), która do 1945 roku dokonała masowych mordów na około 100 tys. Polaków z Wołynia i Galicji Wschodniej. Bezpośrednio wydawał zbrodnicze rozkazy. Zginął w obławie sowieckiego NKWD w 1950 roku.

NASZ KOMENTARZ: Rosjanie wreszcie zrobili coś dobrego na Ukrainie. Banderowski płacz i krytykowanie ich przez Poroszenkę za zniszczenie muzeum zbrodniarza, tudzież nazywanie ich za to “nazistami” jest doprawdy przekomiczne. Wszak nazistą był właśnie Szuchewycz. Z kolei deklaracje byłego prezydenta, że chce odbudować ten przybytek ze swoich pieniędzy, powinien być dla Polaków sygnałem do całkowitego bojkotu jego marki Roshen, która w sklepach w Polsce sprzedaje cukierki i czekolady.

Polecamy również: Trzej Ukraińcy zabili się w wypadku samochodowym

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!