Wiadomości

Amerykańskie wojsko sprowadzone do ochrony porządku w Waszyngtonie wycofuje się do baz

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Urzędnicy Departamentu Obrony poinformowali AP, że żołnierze służby czynnej sprowadzeni do Waszyngtonu w związku z trwającymi protestami wracają do baz.

Szef Pentagonu Mark Esper oświadczył, że nie popiera wezwania prezydenta Donalda Trumpa do użycia wojska w celu przywrócenia spokoju.

– Nie opowiadam się za ogłoszeniem stanu powstania, który pozwoliłby rozmieścić żołnierzy w największych miastach kraju w celu szybkiego rozwiązania problemu – oświadczył szef Pentagonu na konferencji prasowej.

– Opcja użycia żołnierzy powinna być wykorzystana tylko w ostateczności, w najpilniejszych i najbardziej dramatycznych sytuacjach. Obecnie nie jesteśmy w takiej sytuacjach – dodał Esper.

Szef Pentagonu dodał, że popełnił błąd, pojawiając się obok Trumpa, gdy prezydent w poniedziałek wieczorem z biblią w ręku ustawił się do zdjęcia przed ewangelickim kościołem św. Jana, w którym w nocy z niedzieli na poniedziałek podpalono piwnicę.

– Robię wszystko, co w mojej mocy, aby pozostać apolitycznym i unikać sytuacji, które mogą wydawać się polityczne – mówił Esper.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!