Sports Świat Wiadomości

Amerykańska piłkarka uważa, że… piłka nożna to sport dla białych i bogatych…

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Chociaż w koszykówce, baseballu i futbolu amerykańskim nie mają sobie równych, to zdecydowanie odstają od innych pod względem piłki nożnej. Zdaniem bramkarki Hope Solo jest to efektem tego, że „soccer” stał się sportem dla „bogatych, białych dzieciaków”.

Reprezentacja Stanów Zjednoczonych w piłce nożnej nie jest co prawda światową potęgą, ale ma na swoim koncie pewne sukcesy. W 2002 roku Amerykanom udało się awansować do ćwierćfinału mundialu, a trzykrotnie kończyli swoją przygodę z mistrzostwami tuż po fazie grupowej. W eliminacjach do rosyjskiego turnieju piłkarze ze Stanów spisali się natomiast tragicznie, dając się wyprzedzić w tabeli między innymi Panamie.

Co jest powodem tak słabej postawy Amerykanów i ogólnie nie najlepszej kondycji tamtejszego „soccera”. Wielu wskazałoby zapewne fakt, że piłka nożna jest sportem znacznie mniej popularnym.. Bramkarka Hope Solo jest jednak innego zdania – powiedziała bowiem, że powodem jest… cenzus majątkowy:

„Ten sport jest zbyt drogi dla wielu Amerykanów pochodzenia meksykańskiego oraz afrykańskiego, a także dla tych z wiejskich rodzin. To sprawia, że amerykańska piłka nożna nie jest w stanie skorzystać z wielu talentów, bo te nie mają możliwości, aby się rozwinąć. Gdybym teraz była dzieckiem, mojej rodziny nie byłoby stać, aby pomóc mi w realizacji mojego marzenia. Wielu dzieciaków nigdy nie będzie miało szansy grać dla swojego kraju – i to nie ze swojej winy. Odizolowaliśmy się od czarnych społeczności oraz od tych pochodzenia meksykańskiego, a nawet od wiejskich. Piłka nożna w Stanach Zjednoczonych to sport dla bogatych, białych dzieciaków. Nic więc dziwnego, że nie odnosimy sukcesów i poziom sportowy jest taki, jaki jest.”

Przyznajemy, że nie mamy wystarczającej wiedzy, aby zweryfikować słowa Solo, ale brzmią one nieco niewiarygodnie w zestawieniu z wynikami osiąganymi przez takie reprezentacje, jak chociażby wspomniana Panama. Nie mówiąc już o historiach wielu brazylijskich piłkarzy, którzy futbolowego rzemiosła uczyli się na ulicach.

No cóż… Jak to się mówi złej baletnicy… NIektórzy złapią się aktualnie każdej nawet najbardziej żałosnej wymówki by tylko zakryć swe porażki i niepowodzenia.

Źródło: ckm.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!