Wiadomości Wiara

Abp Jędraszewski: „Trzeba wrócić do radykalizmu Ewangelii”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

„Orędzie wiary i miłości zawarte w Ewangelii i nauczaniu Kościoła jest znakiem sprzeciwu wobec świata. Konieczne jest głoszenie go współczesnej Europie w porę i nie w porę, żeby ją ratować i dać jej nadzieję” – powiedział abp Marek Jędraszewski.

Metropolita krakowski przewodniczył trzeciemu dniu rekolekcji przed Objawieniem Pańskim odbywających się w parafii Matki Bożej Pocieszenia w Krakowie.

Podczas Mszy św., która rozpoczęła piątkowe spotkanie pod hasłem „Epifania – rekolekcje dla Krakowa i całego świata”, abp Jędraszewski podkreślał, że człowiek wierzący powinien mieć przekonanie, że Bóg jest większy od niepokojów i lęków wynikających z nieprawości i grzechu.

– Chodzi tutaj o jedną zasadniczą rzecz – żeby być wobec siebie i Boga wewnętrznie uczciwym. Żeby umieć nazwać grzech grzechem, zło złem. Takie stwierdzenie, wynikające z otwarcia się na głos własnego sumienia, daje świadomość, że Bóg jest większy niż nasze zło i nam przebaczy – wyjaśnił, zaznaczając, że trzeba Bogu wyznawać własne grzechy i o Jego przebaczenie prosić.

– Dziś nie walczy się wprost z Bogiem. Dziś się o Nim milczy, a znaki Jego obecności się usuwa, bo mogą kogoś drażnić. W sposób milczący odchodzi się od Boga. (…) Powstaje nowa kultura, która z założenia jest przeciwna Ewangelii, która neguje wiarę i przekreśla ten ideał miłości zawarty w Ewangelii – mówił metropolita krakowski w czasie rekolekcji przed Uroczystością Objawienia Pańskiego.

Jak ocenił, uczeń Jezusa powinien miłować niezależnie od tego, co o jego miłości do Boga i bliźniego powie świat.

– Niech nasza wiara w Boga, który jest miłością, ma jasny kształt – miłości, będącej wyraźnym sprzeciwem dla świata, który tak często i za wszelką cenę chce żyć w nieprawdzie i nienawiści – podkreślił metropolita krakowski.

W katechezie wygłoszonej po Mszy abp Jędraszewski podkreślił, że w Europie nie chce się dziś pamiętać o chrześcijańskich korzeniach kontynentu i proponuje się zupełnie inne wizje miłości niż ta zawarta w Ewangelii.

– W gruncie rzeczy to, co ogarnia dzisiaj Europę to kultura śmierci – pochwała jakby jednego wielkiego zbiorowego umierania, a wszystko to dlatego, że odłącza się niejako człowieka od źródła, siły i tlenu, jakim jest dla niego Chrystus – wskazywał hierarcha.

Metropolita krakowski wezwał zebranych do tego, aby na serio przyjęli cały Dekalog, zwłaszcza przy postępującej erozji wartości, która objawia się pochwałą związków homoseksualnych, aborcji, eutanazji czy też ideologii gender.

– Gdzie tu jest miłość, poza egoizmem? Gdzie tu jest odpowiedzialność za życie drugiego człowieka? Gdzie tu jest wiara w Boga, który tak, a nie inaczej stworzył człowieka – kazał mu się rozwijać, mieć dzieci, czynić sobie ziemię poddaną oraz kochać cały świat? – pytał.

– Głosić miłość i wiarę dzisiaj – i to jest najbardziej potrzebne – to wracać do radykalizmu Ewangelii. Do tego, co mówił Jezus w Kazaniu na Górze: ‘Niech wasza mowa będzie: tak, tak, nie, nie – podkreślił hierarcha, zaznaczając, że tylko budowanie „cywilizacji miłości” sprawi, że wiara nie będzie pojęciem abstrakcyjnym.

/KAI/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!