Wiadomości Wiara

Abp Gądecki: Skrajni liberałowie chcą wyeliminować chrześcijaństwo z życia Europy

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Arcybiskup Stanisław Gądecki skrytykował tendencje, które chcą wyeliminować religię chrześcijańską z życia społecznego w Europie. Hierarcha Kościoła katolickiego wskazał, że odpowiedzią na tę tendencję powinno być uczenie szacunku do religii.

– Tendencja liberalna, albo skrajnie liberalna, która chce wyeliminować chrześcijaństwo z życia Europy, dąży do tego, żeby zapomnieć o świętach, zapomnieć o chrześcijaństwie. Nie ma w tym nic dziwnego. Takie jest jej przekonanie — powiedział arcybiskup Stanisław Gądecki w RMF FM odnosząc się do informacji, że we Francji aresztowano szopkę bożonarodzeniową oraz do tego, że nie wszyscy Polacy życzą sobie, aby ich dzieci w szkole dzieliły się opłatkiem.

– Musimy to wszystko brać pod uwagę i wskazywać na to, że zamiast eliminować trzeba akceptować. Zamiast eliminować krzyż, zamiast eliminować gwiazdę Dawida, zamiast eliminować półksiężyc, trzeba uczyć szacunku dla każdej religii i dla każdego człowieka — dodał.

Hierarcha wskazał, że nie obawia się w Polsce laicyzacji życia i „zapateryzmu”.

– Nie sądzę, dlatego że my mamy więcej ludzi zdrowego rozsądku. I z tego tytułu uważam, że ludzie są bardzo przywiązani do tradycji w Polsce. Tak z przymrużeniem oka traktują te wzywania do tego, żeby wyeliminować większość, ponieważ mniejszości to się tak podoba — mówił.

– Myślę, że nie ma u nas takiego dążenie na prometeizmu jak w tych wszystkich ruchach lewicowych, które chcą zaczynać od niszczenia społeczeństwa, które jest. Od niszczenia rodziny, niszczenia osobowości, tworzenia czegoś zupełnie nowego. Myśmy już przeżyli tworzenie zupełnie nowej społeczności i dlatego jesteśmy mądrzejsi, aniżeli społeczeństwa zachodnie, które są wydane na łup nieświadomości i stąd one potępiają nazizm, ale nie potępiają komunizmu, który równe szkody wyrządził ludzkości — przekonywał.

Uważa on, że największym problemem dla Kościoła katolickiego nie jest laicyzacja życia, ale wprowadzenia Synodu o młodzieży, wierze i rozeznaniu w życiu Kościoła w Polsce.

– Uważam to za bardzo trudne zadanie dlatego, że tam całe to zgromadzenie dążyło do pokazania tego, że Kościół właściwie powinien zmienić się na dom dla młodych, parafia zmienić się dom życzliwy dla młodego człowieka. To jest u nas o tyle trudne, że u nas księża mają bardzo dużo zajęć — stwierdził abp Gądecki w rozmowie z RMF FM.

/RMF FM/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!