Europa Wiadomości

Aborcjoniści idą za ciosem. Czy Irlandia Północna również zliberalizuje prawo do zabijania dzieci?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Premier Wielkiej Brytanii jest bombardowana postulatami dotyczącymi rozszerzenia „prawa” aborcyjnego w Irlandii Północnej. Jest to pokłosie wyniku referendum aborcyjnego w Republice Irlandii, którego wynik jest otwarciem drogi do legalizacji aborcji na życzenie.

Nie ustają naciski zwolenników aborcji. Zachęceni „sukcesem” osiągniętym w Republice Irlandii, pragną by jej północny sąsiad również opowiedział się po stronie zbrodniczego procederu. W tym celu wywierają naciski na premier Theresę May.

Sprawy dotyczące prawa karnego są bowiem w jurysdykcji zarówno Zgromadzenia Irlandii Północnej jak i rządu w Londynie. Kilka parlamentarzystek z Patii Konserwatywnej, przy wsparciu członków Partii Pracy wystosowało żądania o poparcie dla ich feministycznych postulatów (w tym dla głównego – „prawa” do aborcji).

Jednak posiadająca większość w irlandzkim parlamencie Demokratyczna Partia Unionistyczna jest zdecydowanie przeciwna londyńskim propozycjom. Większość jej członków opowiada się zdecydowanie za życiem i zapowiada, że nie podda się „zastraszeniu i naciskom” ze strony Wielkiej Brytanii.

Dodatkowo, irlandzcy parlamentarzyści zaznaczają, że Londyn nie posiada odpowiednich jurysdykcji by zadecydować w pojedynczych sprawach takich jak np. legalizacja aborcji. Jeżeli Wielka Brytania chciałaby zaingerować w irlandzkie prawo medyczne, musiałaby to zrobić w sposób kompleksowy.

– To jest dla mnie hipokryzja. Jeżeli rzeczywiście Londyn chce zainterweniować w tej sprawie, musi być to ujęte w odpowiednim kontekście. Nie można sobie ot tak wybrać co może zostać zmienione a co nie. Jeżeli coś takiego nastąpi, trzeba będzie sobie zadać pytanie o sens istnienia Zgromadzenia Irlandii Północnej i czy nie lepiej po prostu oddać pełnię władzy w ręce brytyjskich parlamentarzystów – podkreślał Sammy Wilson, poseł DPU w wywiadzie dla BBC.

Na powyższym przykładzie widzimy jak wynik referendum aborcyjnego w Irlandii staje się niejako pierwszym kamyczkiem mogącym wywołać lawinę legalizacji aborcji w innych krajach.

Źródło: pch24.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!