– Nie istniała bezwzględna racjonalna konieczność użycia broni palnej – stwierdziła sędzia Ewa Borucka. – Nie był to środek bezwzględnie konieczny dla uniknięcia ewentualnego zagrożenia dla zdrowia i życia tego funkcjonariusza – dodała.
Krzysztof O. został wydalony ze służby. Dodatkowo przez 9 lat nie będzie mógł podjąć pracy, w której miałby dostęp do bronił palnej. Prokuratura domagała się ośmiu lat za zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Z kolei obrona argumentowała, że były funkcjonariusz miał prawo strzelać i chciała oddalenia sprawy.
Do tragicznego zdarzenia doszło w sierpniu 2016 roku. 22-letni Cezary S. nie zatrzymał się do rutynowej kontroli policyjnej i usiłował potrącić jednego z policjantów. Krzysztof O. zeznał, że najpierw oddał strzał ostrzegawczy. Kierowca seata podjął ucieczkę. Padły kolejne strzały w kierunku samochodu. Jeden z nich okazał się celny. 22-letni kierowca zmarł.
Cezary S. był wcześniej znany policji. Za jazdę pod wpływem alkoholu i środków odurzających odebrano mu prawo jazdy. Dodatkowo w czasie, gdy doszło do tragicznego zdarzenia, mężczyzna powinien przebywać w więzieniu. Wyszedł z niego na przepustkę ze względów zdrowotnych. Interwencja Krzysztofa O. nie miała jednak z tym nic wspólnego, ponieważ 22-latek nie miał statusu osoby poszukiwanej.
Co powiecie na ten temat?
Źródło: wp.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!