Z powodu wysokiego deficytu finansów publicznych Komisja Europejska odrzuciła projekt budżetu Włoch na przyszły rok. Wicepremier tego kraju Matteo Salvini powiedział, że to atak nie na jego rząd, a na cały naród. Drugi wicepremier – Luigi Di Maio z Ruchu Pięciu Gwiazd – napisał w mediach społecznościowych: „Nie poddamy się, wiemy, że podążamy właściwą drogą”.
To sytuacja bez precedensu. Do tej pory Bruksela nie skorzystała z takiej możliwości. Większe uprawnienia wobec krajów eurolandu otrzymała na mocy przepisów przyjętych w 2013 r.
– Z wielkim żalem informuję, że po raz pierwszy Komisja Europejska została zmuszona poprosić kraj eurolandu, żeby poprawił projekt budżetu, ale nie było innego wyjścia. Włoski rząd otwarcie idzie przeciwko przyjętym wcześniej zobowiązaniom – powiedział na konferencji prasowej w Strasburgu wiceszef Komisji Valdis Dombrovskis.
Teraz władze w Rzymie mają trzy tygodnie na przedstawienie poprawionej wersji. Jeśli rozmowy z Komisją nie przyniosą rezultatu, wtedy może ona nałożyć na Włochy kary finansowe.
Unijni urzędnicy przewidują, że nie stanie się to od razu i że rozmowy w tej sprawie na linii Bruksela-Rzym potrwają do wiosny.
Komisja Europejska odrzuciła projekt budżetu, bo zakłada on zbyt duży deficyt finansów publicznych i zamiast obniżyć, podwyższy ogromny włoski dług publiczny. W tej chwili przekracza on 130 proc. PKB i wynosi 36 tys. euro na głowę mieszkańca.
Wicepremier Matteo Salvini powiedział w Bukareszcie, że decyzja Komisji Europejskiej po raz kolejny zirytowała Włochów i przyczyni się do dalszego spadku i tak słabego zaufania obywateli do Unii Europejskiej.
„Wiemy, że jesteśmy ostatnim szańcem, by bronić praw socjalnych Włochów, i dlatego ich nie zawiedziemy. Wiemy, że gdybyśmy się poddali, doprowadzilibyśmy szybko do powrotu »ekspertów« działających na rzecz banków i programu oszczędności” – napisał na portalu społecznościowym drugi wicepremier Luigi Di Maio z Ruchu Pięciu Gwiazd.
W poniedziałek premier Giuseppe Conte oświadczył, że planowany deficyt budżetowy na poziomie prawie 2,5 proc. nie zmieni się.
/TVP Info/
Przeczytaj również:
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
