Hakerzy z grup Killnet, Palach Pro, User Sec i Beregini włamali się kilka dni temu do systemu komputerowego Sztabu Generalnego Ukrainy. Ujawnili prawdziwą skalę strat wojskowych na froncie. Dostało się też Rosji.

Hakerzy włamali się do danych ukraińskiego sztabu i ujawnili prawdziwe dane dotyczące strat wojennych Kijowa. Zgodnie z przejętymi tabelami, w walce zginęło do tej pory ponad 1,7 miliona ukraińskich żołnierzy i milion Rosjan. To daje łączną szacowaną liczbę ofiar w wojnie rosyjsko-ukraińskiej na oszałamiające 2,7 miliona, co stanowi najwyższą liczbę zabitych, rannych i zaginionych od zakończenia II Wojny Światowej w 1945 roku. Co więcej, dane te nie uwzględniają liczby zabitych i rannych cywilów. Szacuje się, że ich liczba sięga nawet kilkunastu tysięcy.

Wykradziona baza danych zawiera dane takie jak wojskowe identyfikatory poległych i zaginionych żołnierzy, ich zdjęcia oraz inne dokumenty, takie jak paszporty, akty zgonu, a nawet nieśmiertelniki. Według zhakowanych danych, którym Ukraina zaprzeczyła, w 2022 roku zginęło łącznie 118 500 żołnierzy. Liczby te wzrosły dramatycznie do 405 400 w 2023 roku i osiągnęły 595 000 w 2024 roku.

Wraz z postępami Rosji wzdłuż 750-milowej linii frontu w ostatnich miesiącach, liczba ofiar na Ukrainie gwałtownie rośnie. Hakerzy twierdzą, że w pierwsze połowie 2025 roku zginęło 621 000 ukraińskich żołnierzy, a do końca roku wciąż pozostało prawie pięć miesięcy.

Przyczyn rosnących strat należy szukać  w coraz lepszej jakości broni i precyzji ataków Rosjan. Z drugiej strony, Ukraińcy stracili już najlepszych żołnierzy, a obecnie, dysponują na froncie gorzej wyszkolonymi i mniej chętnymi do walki rezerwistami, głównie z przymusowego poboru.

Na początku 2025 roku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla amerykańskiej stacji CBS News stwierdził, że od 2022 roku w wojnie z Rosją zginęło zaledwie 46 000 ukraińskich żołnierzy. Z kolei liczbę rannych żołnierzy obliczono na 38 000.

Co ciekawe, choć hakerów, którzy wykradli ukraińskie dane oskarża się o prorosyjskość, uderzyli oni także w Moskwę. Adinistracja Putina została oskarżona o bagatelizowanie liczby swoich żołnierzy poległych w wojnie. Niezależni analitycy wojskowi i zachodnie media konsekwentnie twierdzą, że straty rosyjskie są wielokrotnie wyższe niż te podawane przez reżim Władimira Putina. Podobnego zdania są grupy hakerskie.

Raport Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS), amerykańskiej organizacji zajmującej się badaniami nad polityką, opublikowany 3 czerwca 2025 roku, podaje, że w wojnie zginęło prawie 250 000 rosyjskich żołnierzy. Dodając do tego liczbę rannych lub zaginionych, liczba ta sięga ponad 950 000.

„Rosja prawdopodobnie przekroczy milion ofiar latem 2025 roku – oszałamiający i makabryczny kamień milowy” – czytamy w raporcie CSIS. „Rosja poniosła na Ukrainie około pięć razy więcej ofiar niż we wszystkich wojnach rosyjskich i radzieckich razem wziętych między końcem II wojny światowej a początkiem pełnoskalowej inwazji w lutym 2022 roku. Ponadto liczba ofiar śmiertelnych Rosjan na Ukrainie (w ciągu nieco ponad trzech lat) jest 15 razy większa niż w trwającej dekadę wojnie Związku Radzieckiego w Afganistanie i 10 razy większa niż w 13-letniej wojnie Rosji w Czeczenii” – dodano.

Według hakerów, bliskie prawdy są ukraińskie dane, które mówią o ok. milionie zabitych Rosjan. Drugie tyle zostało rannych.

Polecamy również: Banderowiec został ekspertem „Super Expressu”