Felietony Historia

Polska „linia Maginota” nad Wartą

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Warto pochylić się nad lokalnymi historiami i miejscami, w których historia zapisała interesujące opowieści. Dziś dla Państwa pragniemy przedstawić mało znane w skali kraju schrony bojowe wybudowane wiosną 1939 roku wzdłuż kanału Warta-Gopło.

Jak powstawała polska „linia Maginota”? Nasze państwo zdawało sobie sprawę, że odrzucenie „propozycji” niemieckich wiosną 1939 roku prowadzi do bezpośredniej wojny z zachodnim sąsiadem. W tym okresie w teren przyszłych ruchów wojsk ruszyły ekipy inżyniersko-saperskie mające dokonać wyboru miejsc nadających się na rozlokowanie przyszłych schronów dla polskiej armii. Ze względu na fakt, że główna linia obronny dla Armii „Poznań” miała przebiegać m.in. przez obszar kanału Warta-Gopło, stworzenie na tym terenie schronów bojowych wydawało się decyzją naturalną.

Na odcinku Skulsk-Mogilno pracami taktycznymi kierował podpułkownik dypl. Bogdan Geisler. Kapitan Franciszek Sapiński objął techniczne kierownictwo na odcinku Rudzica-Skulsk[1].

Do czasu pamiętnego września 1939 roku udało się na tym odcinku wybudować wzdłuż powstającego od 1937 roku kanału siedem schronów będących w rożnym studium zaawansowania budowlanego[2]. Okoliczna polska ludność cywilna włączyła się w pomoc przy budowie powstających schronów. Jak wspominali świadkowie tamtych wydarzeń, schrony nie były rozszalowane, a beton był jeszcze mokry[3].

Schrony te nie były wykorzystane w czasie działań wojennych w trakcie kampanii polskiej w 1939 roku. Na ich linii przez krótki okres zatrzymały się oddziały Obrony Narodowej stanowiącej ariergardę Armii Poznań. Nadzieja na podjęcie próby zatrzymania na tym odcinku nacierających wojsk niemieckich przejawiła się m.in. faktem, że żołnierze wraz z ludnością cywilną rozpoczęli wycinanie trzciny na wschodnim brzegu Noteci w rejonie folwarku Przewóz w celu polepszenia widoczności przedpola pozycji[4].

Choć od tych wydarzeń minęło już ponad 80 lat, warto w czasie urlopowego odpoczynku zatrzymać się przy tych pomnikach poświęcenia i pracy dla Ojczyzny naszych przodków. Takich miejsc w Polsce są tysiące, a poznanie lokalnej historii jest najlepszą gwarancją, aby młode pokolenie pokochało swoją Ojczyznę, za którą ich przodkowie gotowi byli oddać własne życie.

[1]W. Rezmer, Armia Poznań 1939, Warszawa 1992, s. 69.

[2]W. Nadolny, Przedmoście „Koło” [w:] Odkrywca, 12/2011, s. 62-66.

[3]R. Bąkowski, P. Kurzawa, W. Nadolny, Lekkie schrony bojowe w pasie działania Armii „Poznań” w 1939 r – wyniki badań terenowych [w:] Forteca, nr 3-4/98, s. 85-95.

[4]W. Napierała, D. Roszak, Szamotulski Batalion Obrony Narodowej, Szamotuły 2002, s. 50.

Polecamy również: Firma ze Szczecina zwalnia Polaków, by zatrudnić azjatów

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!