64-letni spadochroniarz spadł przed budynkiem wielorodzinnym i mimo reanimacji zmarł – poinformował w sobotę rzecznik warmińsko-mazurskiej straży pożarnej st. kpt. Grzegorz Różański.
Straż pożarna poinformowała, że w sobotę przed godz. 16.00 64-letni spadochroniarz spadł przed budynkiem wielorodzinnym przy ulicy Sadowej w Elblągu. Według służb, czasza spadochronu była otwarta.
W momencie dojazdu strażaków na miejsce, policjanci prowadzili już reanimację mężczyzny. Mimo akcji reanimacyjnej, także przez przybyłych na miejsce ratowników medycznych, mężczyzny nie udało się uratować.
/TVP Info/
Przeczytaj również:
Rosyjskie myśliwce jednak nie naruszyły polskiej przestrzeni powietrznej
"Tylko babcia Kasia jest niewinna". Sąd uznał za winne Annę i Marysię Kołakowskie
Musk rozmawiał z Putinem i przestraszył się tego, co usłyszał?
Aresztant uciekł z konwoju. Komendant ogłosił alarm
Janusz Korwin-Mikkke stwierdził, że nie poda już ręki Borysowi Budce
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!