Nie do końca wiadomo, czego chcieli od spacerującego po Hajnówce żubra policjanci. Wszak gdy podjechał do niego radiowóz, spokojnie sobie stał, nikogo nie zaczepiał, a nawet nie spożywał alkoholu…
Mimo wszystko król puszczy, który postanowił odwiedzić Hanjnówkę, na widok policjantów oddalił się. Nie, nie uciekał. Po prostu spokojnie, majestatycznym krokiem oddalił się, uznawszy, że nie ma ochoty na rozmowę z mundurowymi.
Przeczytaj również:
Kalendarium historyczne: 12 października 1736 roku – na świat przychodzi zdrajca Michał Poniatowski
Tomasz Terlikowski coraz dalej od Kościoła...
W Krakowie po prawie 100 latach zabrzmi wawelski dzwon Urban
Niemcy reaktywują jedną z największych elektrowni węglowych w kraju
Muzułmanie solidaryzują się z polskimi katolikami?
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!