Wiadomości

39 ofiar śmiertelnych krwawego zamachu w Turcji

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

W rezultacie ataku terrorystycznego na klub nocny w niedzielę nad ranem w Stambule zginęło co najmniej 39 osób, a ok. 69 zostało rannych. Trwa pościg za sprawcą zamachu.

 

Sahin oświadczył, że napastnik działał sam i poniósł śmierć w rezultacie wymiany ognia z policją. Dodał, że napastnik przed wejściem do klubu zastrzelił policjanta i cywila, po czym otworzył ogień do osób przebywających w budynku. Z najnowszych informacji wynika jednak, że sprawca zamachu wciąż jest poszukiwany.

 

Według agencji prasowej Dogan powołującej się na świadków, napastnik krzyczał coś po arabsku. Wiele osób ratowało się skacząc do wód cieśniny Bosfor dzielącej europejską i azjatycką część miasta. Budynek klubu znajduje się na nabrzeżu Bosforu.

 

W klubie przebywało ok. 800 osób bawiących się na imprezie noworocznej. Zamknięto rejon w promieniu ok. 3 km od klubu.

 

– Nie możemy zapominać o fali uchodźców, która przybywa z terenów m.in. Syrii i Iraku. To są tysiące ludzi, którzy otrzymali schronienie na terenie Turcji i wśród nich na pewno znajdują się bojownicy tzw. Państwa Islamskiego – powiedział na antenie TVP Info Krzysztof Liedel, ekspert ds. bezpieczeństwa z Collegium Civitas.

 

Ekspert, komentując noworoczny zamach w Stambule, podkreślił, że jeszcze nie wiadomo czy zamachu dokonało tzw. Państwo Islamskie.

 

Minister spraw wewnętrznych Turcji Suleyman Soylu poinformował w niedzielę, że liczba ofiar śmiertelnych ataku na klub nocny w Stambule wzrosła do 39, jest wśród nich 16 cudzoziemców. 69 osób zostało rannych. Dodał, że napastnik jest nadal poszukiwany.

 

Stan czterech rannych Soylu określił jako ciężki. Trwa identyfikowanie ofiar śmiertelnych; dotychczas zidentyfikowano tożsamość 21 osób.

 

W specjalnym oświadczeniu prezydent Tayyip Erdogan podkreślił, że Turcja będzie cały czas walczyć z terroryzmem i likwidować wszelkie jego przejawy.

 

– Jako naród będziemy walczyć do końca nie tylko ze zbrojnymi atakami grup terrorystycznych i siłami stojącymi za nimi, ale też z atakami ekonomicznymi, politycznymi i społecznymi – podkreślił prezydent Turcji Erdogan.

 

Turecki prezydent dodał, że terroryści „starają się wywołać chaos, zdemoralizować obywateli i zdestabilizować kraj poprzez obrzydliwe ataki ukierunkowane na ludność cywilną”. Erdogan zapewnił również, że jako naród Turcy zachowają spokój i będą się trzymać razem. Zachowanie terrorysty nazwał „brudną grą” i podkreślił, że dla takich ludzi w kraju nie ma miejsca.

 

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!