Felietony

IV Rzesza w kryzysie

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Grupa Wyszehradzka coraz częściej przemawia jednym głosem, starając się tworzyć przeciwwagę dla niemieckiej dominacji w Unii Europejskiej. Do tego realne staje się zbliżenie Polski z Białorusią.

 

Tymczasem zorientowana proniemiecko część polskiej opozycji, a także wspierające ją media (w większości reprezentujące kapitał niemiecki) otwarcie dążą do destabilizacji sytuacji w państwie Polskim.

 

W Tym kontekście tym bardziej warto przeczytać artykuł red. Stanisława Michalkiewicza „IV Rzesza w kryzysie”. Red. Michalkiewicz, zanim przeszedł do omawiania bieżących wydarzeń, przypomina to, co działo się, gdy niemal trzy dekady temu uświadomiono sobie, że Związek Radziecki może się rozpaść. Oto pisze on:

 

„Pojawienie się takiej możliwości stworzyło w Europie Środkowej coś w rodzaju politycznej próżni, podobnej do tej, jaka pojawiła się w roku 1918 w następstwie rewolucji bolszewickiej w Rosji, klęski wojennej Niemiec i rozpadu monarchii Austro-Węgierskiej. Wtedy próżnię tę wypełniły niepodległe państwa narodowe i ten fakt został przyjęty do wiadomości przez autorów politycznego porządku wersalskiego, ufundowanego na założeniu słabości Rosji i słabości Niemiec – bo tylko to umożliwiało istnienie niepodległych państw w Europie Środkowej. Jednak państwa środkowo europejskie, nauczone doświadczeniem kruchości założeń porządku wersalskiego, w obliczu ponownego pojawienia się politycznej próżni, postanowiły stworzyć fakty dokonane w postaci systemu reasekuracji niepodległości.

 

W listopadzie 1989 roku Austria, Jugosławia, Węgry i Włochy podpisały w Budapeszcie porozumienie o współpracy politycznej, od czworga sygnatariuszy potocznie zwane „quadragonale”. Do tego porozumienia przystąpiła w 1990 roku Czechosłowacja jako sygnatariusz piąty, wskutek czego porozumienie przyjęto nazywać „pentagonale”, a w roku 1991 – Polska jako sygnatariusz szósty, w związku z czym porozumienie przybrało nazwę „heksagonale”. Sygnatariusze heksagonale mieli nadzieję, że skoro Rosja ponownie zaczyna pogrążać się w zapaści, to nie będzie w stanie tej inicjatywy storpedować, zaś Niemcy wprawdzie w zapaści się nie pogrążają, ale są skrępowane powiązaniami w ramach wspólnoto europejskich, więc trzeba wykorzystać sprzyjający moment dziejowy do samodzielnego stworzenia faktów dokonanych. O ile rachuby odnośnie Rosji w zasadzie się potwierdziły, to w stosunku do Niemiec – nie. Niemcy, które odzyskały swobodę ruchów po podpisaniu 12 września 1990 roku w Moskwie traktatu „2 plus 4”, natychmiast przystąpiły do wysadzania w powietrze heksagonale. W czerwcu 1991 roku Niemcy zachęciły Słowenię i Chorwację do ogłoszenia niepodległości, co prawie natychmiast postawiło Jugosławię, która miała być bałkańskim filarem heksagonale, w ogniu krwawej wojny domowej. Widząc to, pozostali sygnatariusze porzucili nadzieje na „fakty dokonane” i odtąd próżnię polityczną w Europie Środkowej wypełniają Niemcy przy pomocy rozszerzania na wschód Unii Europejskiej, której są politycznym kierownikiem. Ta niemiecka polityka 1 maja 2004 roku została uwieńczona przyłączeniem do UE 8 państw środkowo europejskich, m.in. Polski.”

 

Cały artykuł można przeczytać na łamach drugiego numeru kwartalnika „Magna Polonia”, który jest do nabycia tutaj:

Magna Polonia numer 2/2016

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!