Żołnierze izraelscy ujawnili, że otrzymali od swojego dowództwa rozkaz strzelania do osób poszukujących pomocy humanitarnej w Strefie Gazy, które „nie stanowiły zagrożenia”. Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy poinformowało, że od czasu wznowienia przez Izrael dystrybucji pomocy pod koniec maja zginęło 549 Palestyńczyków, a ponad 4000 zostało rannych.
Żydowskie wojsko otrzymało rozkaz strzelania do cywili. Grupa zbulwersowanych żołnierzy, rozmawiających z dziennikarzem Haaretz ujawniła, że ich jednostka otrzymała rozkaz strzelania do zdesperowanych Palestyńczyków, próbujących dotrzeć do miejsc dystrybucji pomocy w Strefie Gazy.
„Izraelscy żołnierze w Gazie powiedzieli Haaretz, że armia celowo strzelała do Palestyńczyków w pobliżu miejsc dystrybucji pomocy. Rozmowy z oficerami i żołnierzami ujawniają, że dowódcy wydali żołnierzom rozkaz strzelania do tłumów, aby je przegonić lub rozproszyć, mimo że było jasne, że nie stanowią żadnego zagrożenia” – twierdzi portal.
Wcześniej w tym tygodniu Ministerstwo Zdrowia Gazy poinformowało, że 549 Palestyńczyków zostało zabitych, a ponad 4000 rannych, odkąd Izrael wznowił dystrybucję pomocy pod koniec maja. IDF ostrzelało Palestyńczyków czekających na pomoc, nawet dronami i czołgami.
Jeden z żołnierzy nazwał studnie i miejsca dystrybucji pomocy humanitarnej „polami śmierci”. – To nie jest ani etycznie, ani moralnie akceptowalne, aby ludzie musieli biegać do [strefy humanitarnej] pod ostrzałem czołgów, snajperów i pocisków moździerzowych – powiedział. Dodał, że izraelscy żołnierze strzelali do Palestyńczyków, mimo że poszukiwacze pomocy nie stanowili dla nich żadnego zagrożenia.
Lekarz z Gazy, który wystąpił w NBC News, poinformował, że codziennie przyjmuje dziesiątki pacjentów, którzy zostali ranni w pobliżu miejsc pomocy. – To śmiertelna pułapka, to rzeźnia – wskazał.
Według Haaretz, żydonazistowskie wojsko otworzyło ogień do Palestyńczyków w pobliżu miejsc pomocy humanitarnej co najmniej 19 razy w ciągu ostatniego miesiąca. Żołnierze powiedzieli, że niektóre palestyńskie milicje wspierane przez Tel Awiw również strzelały do cywilów. W czwartek 26 czerwca, co najmniej 18 Palestyńczyków zginęło w izraelskim ataku lotniczym, gdy próbowali pozyskać pomoc, którą służby porządkowe getta w Gazie odebrały wcześniej powiązanym z Izraelem grupom rabunkowym.
Organizacje praw człowieka ostrzegają, że plan dystrybucji żywności jest niewystarczający. W ciągu ostatniego tygodnia dwoje dzieci zmarło w Khan Junis, z powodu niedostatku mleka modyfikowanego. Lekarze, którzy rozmawiali z NBC News, stwierdzili, że przyczyną niedoborów mleka modyfikowanego, które jest przyczyną głodu i śmierci dzieci w Strefie Gazy, są celowe ograniczenia ze strony Izraela.
– To świadoma i celowa polityka eksterminacyjna – powiedział jeden z nich.
Polecamy również: Żyd ukrzyżował protestanckiego pastora
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!