CBŚP
Polska Wiadomości

Zagadkowy zgon funkcjonariusza CBŚP. Ofiara seryjnego samobójcy?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Zagadkowy zgon funkcjonariusza CBŚP. W tle sprawa brata komendanta głównego policji, Jarosława Szymczyka.

Zagadkowy zgon miał miejsce w wielkanocną niedzielę, 9 kwietnia 2023 roku. jak opisuje onet.pl, funkcjonariusz CBŚP pomagał żonie i matce przygotowywać śniadanie wielkanocne. W pewnym momencie wyszedł na spacer z psem. Godzinę później znaleziono go powieszonego na drzewie.

22 listopada 2022 r. grupa lubelskich funkcjonariuszy CBŚP dokonała zatrzymania trzech osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej wyłudzającej ze Skarbu Państwa miliony złotych na tzw. karuzeli vatowskiej. W ręce policjantów wpadli Arkadiusz K., Grzegorz K. i 49-letni Łukasz S., brat komendanta Głównego Policji. Wymieniony funkcjonariusz pracował przy tej sprawie i żalił się na różne naciski, by ją odpuścić.

— Wspominał, że przy sprawie brata Szymczyka działy się dziwne rzeczy, np. nagle doszło do zamiany sędziów. Musiał podpisywać pewne dokumenty i miał z tego powodu dyskomfort — twierdzi która dobrze znała Pawła. — Czegoś się bał. Nie chciał powiedzieć czego, ale to było po nim widać — dodaje kolejna.

Po śmierci funkcjonariusza,  jego ciało zostało szybko skremowane, bez przeprowadzenia sekcji zwłok. Z kolei śledztwo w sprawie jego śmierci, trwało jedynie 4 dni, po czym zostało umorzone. Werdykt: samobójstwo. Przypomnijmy, sprawa udziału w tzw. karuzeli vatowskiej 49-letniego Łukasza S., brata komendanta głównego policji gen. Jarosława Szymczyka, wyszła na jaw na początku roku. Prowadzi on biznesy na Śląsku i w Warszawie. Jedna z firm, której jest głównym udziałowcem, zajmuje się handlem międzynarodowym, druga — sprzętem informatycznym i komputerowym. Służby zainteresowały się nimi dwa lata temu, kiedy zatrzymany został znajomy Łukasza S. — Arkadiusz K., przedsiębiorca ze Śląska, powiązany z blisko 20 firmami. Oficjalnie sprowadzały towar z Chin, który miał następnie trafiać m.in. na Białoruś, Ukrainę i do Kazachstanu. Okazało się jednak, że to klasyczna karuzela vatowska. Elektronika, ubrania, sprzęt AGD i RTV formalnie opuszczały nasz kraj, a kupujący otrzymywał zwrot podatku VAT. Tyle że w rzeczywistości odbywało się to pomiędzy tymi spółkami. Arkadiusz K. okazał się mózgiem tej operacji, a po jego aresztowaniu Prokuratura Regionalna w Lublinie i agenci z lubelskiego CBŚP zatrzymywali kolejnych członków tej grupy przestępczej. Wszyscy zatrzymani siedzą w areszcie, oprócz Łukasza S.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!