Felietony

Za większość brutalnych przestępstw w Szwecji odpowiadają imigranci, ale nie ci z ostatniej fali

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

O ile w roku 2011 w Szwecji jedynie 17 osób zostało zabitych przy użyciu broni palnej, to w roku 2017 w kraju miało miejsce ponad 300 strzelanin, co zamknęło się liczbą 41 osób zabitych i ponad 100 rannych. Odpowiedzialność za przemoc ponoszą głównie uliczne gangi, zajmujące się detalicznym handlem narkotykowym w dużych miastach, takich jak Sztokholm, Malmö i Göteborg. Członkowie gangów atakowali nawet granatów ręcznych posterunki policji – pisze The Economist.

Jak wytłumaczyć ów wzrost przemocy ze strony gangów? – pyta The Economist i odpowiada, iż to nie problemy gospodarcze są tego przyczyną, bowiem szwedzka gospodarka ma się dobrze, ani też standard życia w Szwecji, który należy do najwyższych w świecie. Wygląda też na to, że to nie imigranci, którzy przybyli w ramach ogromnej fali, którą Szwecja przyjęła w ostatnich latach.

Otóż okazuje się, że większość członków gangów to imigranci, którzy przebywają w Szwecji od wielu lat, a także potomkowie imigrantów. Jak wynika z ujawnionego raportu, 72% z nich to imigranci w pierwszym lub drugim pokoleniu, ale nie ma w tym nowych przybyszy. Jak tłumaczy Amir Rostami z Uniwersytetu Sztokholmskiego, potrzeba jest wielu lat, aby migranci byli na tyle osiedleni, aby można ich było wciągnąć w zorganizowaną przestępczość. Szwecja przyjęła wiele osób ubiegających się o azyl w latach 80. i 90. ubiegłego wieku z krajów takich jak Irak, Somalia i była Jugosławia.

Szwecja zbudowała im domy i nauczyła ich swojego języka, ale nie udało się jej zintegrować ich z rynkiem pracy. Szwedzki system opieki społecznej zapewnia dobre wykształcenie i hojne świadczenia. Ale imigranci, mający z reguły niskie wykształcenie, mają spory problem z odnalezieniem się na rynku pracy. Gangi oferują sfrustrowanym młodym ludziom alternatywę. ”

– Pozwalają im poczuć się jak król, nawet jeśli na jeden dzień – mówi Amir Rostami.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!