Felietony

WOJNA GAZOWA NA BAŁTYKU PRZEGRANA

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jamał, Nord Stream, Potok Turecki czy Południowy itp. te nazwy symbolizują walkę o dominację nie tylko na europejskiej scenie politycznej. Polska znalazła się w „oku tego cyklonu” i wiele wskazuje na to że jesteśmy poszkodowani w tej sprawie i to na własne życzenie. Strona polska zdecydowała się na sprowadzanie amerykańskiego gazu LNG, który jest według zdania np. https://www.salon24.pl/u/piotrpanasiuk/921314,gaz-amerykanski-lng-jest-o-60-drozszy-czy-terminal-lng-w-swinoujsciu-ma-sens-w-oczach-laika o 60% droższy od rosyjskiego. A Viktor Orban, który niedawno miał być zmuszany do kupienia amerykańskiego gazu skroplonego powiedział, że go nie kupi, ponieważ jest on o 20 proc. droższy od gazu kupowanego przez Rosjan. Ciekawe jaka była by cena zakupu irańskiego gazu LNG?. Trzeba przy tym mieć świadomość, że cena wyższa gazu, to mniejsza konkurencyjność wielu naszych produktów. Słusznie że Polska zdecydowała się na budowę gazociągów z Norwegii nie tylko ze względów bezpieczeństwa dostaw, ale także dlatego, że import gazu z rynku norweskiego będzie dokonywany na bazie cen rynkowych powiązanych z cenami gazu na giełdach w całej Europie. Korytarz Norweski i terminal LNG w Świnoujściu to projekty Bramy Północnej. Za jej pomocą Polacy chcą zapewnić alternatywne źródła dostaw sobie i regionowi Europy Środkowo-Wschodniej. Zupełnie inaczej było z dostawami gazu z Gazpromu do Polski w poprzednich latach. Pomimo że Polska jest położona blisko Rosji to Gazprom, wykorzystywał pozycję monopolisty traktował nas wrogo i narzucał nam wyższe ceny gazu jak odbiorcom położonym dalej w Europie, to była znacząca różnica.

Polska od dawna dążyła do dywersyfikacji dostaw gazu lecz wykonanie tego przedsięwzięcia według mnie, przybrało niekorzystny dla nas obrót. A początki były takie że w latach 1993 – 1999 zbudowano Gazociąg Jamał-Europa, gazociąg Jamalsk – gazociąg tranzytowy  który przebiegał przez terytorium Polski celem dostarczania gazu do Niemiec (Europy). Ponieważ popyt na gaz rosyjski wzrósł to Rosjanie zaproponowali położenie następnych nitek gazowych przez terytorium Polski ale strona polska nie wyraziła na to zgody.

Faktycznie to my – Polska – jesteśmy autorami Nord Stream. W 2001 r odmówiliśmy konsorcjum rosyjsko-włosko-niemiecko-francuskiemu budowy przez Polskę dodatkowego gazociągu. W efekcie powstał NS 1 a teraz powstaje drugi.
Polska nie tylko nie zgodziła się na poprowadzenie rur gazowych przez nasze terytorium, to robiła i robi olbrzymie wysiłki by zablokować budowę gazociągów po dnie Bałtyku z Rosji do Niemiec, sprawia to wrażenie jak by to była misja dziejowa Polski. Jak fakty na to wskazują, robi to w interesie Stanów Zjednoczonych co może być z różnych względów zrozumiałe ale robi to też w interesie Ukrainy kosztem interesów Polski, co już należy traktować jako zdradę interesów narodowych.

Rosjanie chcieli poprowadzić tą nitkę gazowa przez Białoruś ale ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski ogłosił całemu światu, że nie zgadza się na to by ten gazociąg przebiegał przez terytorium Białorusi, gazociąg ten powinien przebiegać przez terytorium Ukrainy „żeby nasi przyjaciele Ukraińcy też na tym zarobili”. Trudno się więc dziwić Rosjanom, że w tej sytuacji, w końcu poprowadzili gazociąg (Nord Stream) przez Bałtyk. A więc Prezydent Polski zamiast dbać o interesy własnego kraju, to naraził na straty swój kraj w imię interesów innego kraju, tym bardziej, że ta przyjaźń do nas przez Ukraińców, dyplomatycznie to określając, jest bardzo wątpliwa, świadczy o tym nie tylko stara ale i całkiem współczesna historia. Za taką postawę na pewno powinno się b.prezydenta A.Kwaśniewskiego oskarżyć przed Trybunałem Stanu. Jako ciekawostkę, przy tej okazji należy zauważyć, że przy tej dewastacji dna Bałtyku nie słyszałem głosu sprzeciwu: organizacji: ekologicznych, obrońców praw zwierząt, zielonych czy czerwonych itp. Zgoda na przeprowadzenie tranzytu gazu rosyjskiego przez teren Polski to gigantyczne pieniądze i za te pieniądze można było zabezpieczyć sobie dywersyfikację. Ukraina walczy o tranzyt gazu rosyjskiego przez swoje terytorium i nawet nie pomyśli o interesie Polski.

Ze zdziwieniem przyjąłem wiadomość (06.06.2017), że w liście do szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude’a Junckera, nawet przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk otwarcie wypowiedział się przeciwko Nord Stream 2, zgodnie ze stanowiskiem polskim i amerykańskim a nie niemieckim. Co by zaprzeczało złośliwym komentarzom, że D.Tusk realizuje politykę niemiecką a nie polską.

Jednak w tym liście do Junckera, Tusk otwarcie sprecyzował dlaczego jest przeciwko Nord Stream 2., argumentuje to tak “Nie leży on w interesie Europy” i “pozostawia Ukrainę na łasce Rosji”. Wszyscy martwią się o Ukrainę, niestety D.Tusk też, a już myślałem że to patriota polski, a tu okazuje się, że główne Jego zmartwienie to interes europejski (czytaj: niemiecki) oraz ukraiński a nie polski.

Jeszcze w 2013 r. Kreml – w osobie Władimira Putina – podniósł temat budowy pieremyczki, tzn. odnogi nitki gazowej biegnącej od Jamału na Słowację ale premier Tusk nie wyraził na to zgody.

Obecni dygnitarze reprezentujący rząd Polski to prześcigają się z deklaracjami przeciwko budowie Nord Stream 2 zawsze, obowiązkowo zaznaczając, że to godzi w interesy Ukrainy. A z tych wypowiedzi wynika że gwarantem naszego bezpieczeństwa to są St.Zj. i banderowska Ukraina. Takie myślenie i działanie to więcej jak tragedia. Wygląda na to, że w tym politycznym teatrze jest jeden aktor co pociąga za sznurki i w najważniejszym dla niego sprawach wszyscy przedstawiciele głównych naszych partii politycznych zachowują się jednakowo, zgodnie z jego życzeniem jak marionetki w teatrze kukiełkowym.

Przyjęte ostatnio przez państwa członkowskie UE stanowisko ws. dyrektywy gazowej jak też pozycja Parlamentu Europejskiego wyraźnie wskazuje że projekt Nord Stream 2 będzie realizowany, nawet europoseł PiS Z.Krasnodębski nie ma co do tego wątpliwości.

Przegraliśmy w tym przypadku nie tylko z Rosją ale i z Europą. Całą nadzieję obecne władze widzą w St.Zj. Ale czy można St.Zj. uważać za przyjazne nam państwo? Podczas wtorkowej konferencji w Warszawie (13.02.2019) sekretarz stanu USA Mike Pompeo wezwał Polskę do poczynienia postępów w sprawie „kompleksowego ustawodawstwa o restytucji mienia prywatnego” Żydów, którzy utracili swoją własność w czasach Holokaustu. O nasze mienie prywatne i państwowe stracone w okresie II-ej w.ś. nie martwi się a jeszcze chce nam zabrać to co żeśmy odbudowali a raczej zbudowali sami po wojnie. Zburzone miasta, spalone wsie, wymordowani ludzie i narzucony komunizm za przyzwoleniem Stanów Zjednoczonych. Sprzedali swojego alianta tzn. nas jak owce na jarmarku, w tym przypadku Stalinowi w Jałcie. Pompeo wychwalał też postać żydowskiego partyzanta Franka Blajchmana, który po wojnie był funkcjonariuszem UB. IPN w 2010 wszczął śledztwo w sprawie podejrzenia Bleichmana o popełnienie przestępstw stalinowskich oraz mordowanie członków polskiego ruchu oporu. Sekretarz Stanu USA, jeżeli jest naszym przyjacielem jak deklaruje, będąc w Polsce powinien podać jako przykład bohaterstwa np. świętego o.Kolbe albo rotmistrza Pileckiego.

To nie jest odosobniony przypadek, że przedstawiciele St.Zj. traktują nas lekceważąco, wykorzystują gospodarczo, traktują jak księstwo lenne a nie partnera. Ingerują nawet w nasze ustawodawstwo np. nowelizacja ustawy o IPN czy ustawę o reprywatyzacji. W treść ustawy o IPN to nawet ingerowali Ukraińcy i to niestety, z pozytywnym dla nich skutkiem a szkodą dla Polaków. Mamy mały wybór, ale wszystko ma swoje granice. Trzeba umieć się szanować to i inni będą nas szanować, mamy pozytywny przykład np. Węgrów. Jak mawiał J.Piłsudski „Pokora i uległość tylko do większej niewoli prowadzą”. A to rezultat naszej wiernopoddańczej polityki względem USA i Izraela, cyt. za wPolityce.pl „To wręcz niewiarygodne! Korespondentka amerykańskiej stacji MSNBC Andrea Mitchell relacjonująca wizytę wiceprezydenta USA Marka Pence’a w Polsce odniosła się do powstania w getcie warszawskim z 1943 roku mówiąc o sprzeciwie wobec… „polskiego nazistowskiego reżimu”.

14.02.2019 Czesław Buksiński

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!