Wiadomości

Wjechał samochodem w klub nocny

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Mrożące krew w żyłach wydarzenia rozegrały się dzisiejszej nocy w Gravsend w hrabstwie Kent, gdzie kierowca wjechał samochodem w klub nocny. Zdarzenie traktowane jest jako atak terrorystyczny. Sprawca został zatrzymany.

– Zobaczyliśmy dym, który zaczął wypełniać klub, ale myśleliśmy, że to z powodu uszkodzenia maszyya do dymu. Potem zobaczyliśmy zabandażowanego faceta, z którego szyi spływała krew. Wtedy zdaliśmy sobie sprawę, że stało się coś poważnego – mówił jeden ze świadków.

– Mój kumpel został uderzony przez samochód i zobaczyłem dziewczynę, która została przejechana tuż obok niego. Potem DJ przestał grać muzykę i nastąpił wybuch paniki. Ludzie pędzili, by wydostać się z klubu – opowiadał inny.

– Potem czekałem na zewnątrz, aby upewnić się, że wszyscy moi kumple są bezpieczni i na zewnątrz było mnóstwo policyjnych samochodów i karetek pogotowia – dodał.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!