Wiadomości

We Francji na stacjach benzynowych zaczyna brakować paliwa

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Przeszło 400 stacji benzynowych musiało wstrzymać lub ograniczyć pracę z w konsekwencji protestu „żółtych kamizelek”.

Francję paraliżują protesty, które trwają już kolejny dzień. „Żółte kamizelki” blokują drogi, w tym także autostrady, a także magazyny ropy naftowej. W wielu miejscach, przede wszystkim w Bretanii, ale nie tylko, na stacjach benzynowych zaczyna brakować paliwa, a na granicy z Hiszpanią samochody stoją w wielokilometrowych korkach.

W ramach trwającego protestu „żółte kamizelki” zablokowały magazyny paliw. Najtrudniejsza sytuacja jest w Bretanii, gdzie praktycznie stacje benzynowe w poniedziałek rano zmuszone zostały całkowicie wstrzymać pracę. Zablokowane są też magazyny ropy naftowej w Le Mans (Sarthe), Grand-Quevilly (Seine-Maritime), a także w porcie Fos-sur-Mer (Bouches-du-Rhône).

Wiele stacji benzynowych w Finistère, Côtes d’Armor i Morbihan nie ma już paliwa. Już w niedzielę wieczorem prefekt Finistère, Pascal Lelarge, musiał zastosować reglamentację paliwa. W związku z tym maksymalna ilość paliwa sprzedawanego dziennie na jeden pojazd została ograniczona do 30 euro w przypadku lekkich pojazdów o masie poniżej 3,5 tony i 200 euro w przypadku samochodów ciężarowych.

/lci.fr/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!