Europa Świat Wiadomości

W Wielkiej Brytanii urodziły się pierwsze dzieci w parze zmiennopłciowej…

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak podaje portal nczas.com w Belfaście doszło do prawdziwego cudu. Zmiennopłciowej parze urodziła się para bliźniaków. Tatuś miał cesarskie cięcie i na świat przyszły dwie dziewczynki.

Christin i Mavis są pierwszymi bliźniaczkami, które w Wielkiej Brytanii urodziły sie parze zmiennopłciowców. Matką dziewczynek jest ich tatuś Michael, który kiedyś był Lindsay. Do końca nie wiadomo czy tak naprawdę tatuś jest ich matką, bo on słuzył tylko za inkubator. Wszczepiono mu czyjeś – nie wiadomo czyje jajeczko, zapłodnione nasieniem mamusi – Adrianny, która była Adrianem.

Jeżeli ktoś czegoś nie zrozumiał to wyjaśniamy jeszcze raz. Mamusia Adrianna dała swoje męskie nasienie. Jakaś nieznana pani dała jajeczko, które zapłodniono właśnie nasieniem od mamusi – Adrianny. Takie zapłodnione jajeczko wszczepiono tatusiowi – Michaelowi. Po 9 miesiącach i cesarskim cięciu tatuś powił Christin i Mavis.

– Bycie w ciąży było dla mej głowy bardzo trudne – mówi tatuś Michael w rozmowie z „Liverpool Echo”. – Ale w moim sercu bycie rodzicem było moim jedynym priorytetem, a ciało służyło mi jako naczynie do tworzenia tych niesamowitych małych cudów i sprowadzania ich na świat. Nasza droga do rodzicielstwa była wyboista. Bycie mężczyzną i ciąża przez dziewięć miesięcy, a potem poród przez cesarskie cięcie naprawdę mnie przetestowały. Po prostu musiałem polegać na swojej kobiecej fizyczności, aby zostać tatą. Akty urodzenia dziewcząt i rejestracja będą na razie wskazywać mnie na matkę, ale mamy nadzieję, że to się zmieni z czasem – opowiada tatuś Michael.

Po cesarskim cięciu tatuś próbował karmić dziewczynki piersią, ale nic z tego nie wyszło. Być może ze względu na dość zaawansowany wiek – ma 42 lata.

Michael i Adrianna, czy tam Lindsay i Adrian poznali się w Belfaście w 2010 roku w klubie dla zmiennopłciowców. Jak opowiadają, od razu się w sobie zakochali. Zaczęli się starać o dzieci i umówili się, że na ten czas nie robią sobie żadnych przeróbek tylko co tam mają to sobie zostawią. O dzieci starali się przez kilka lat, aż przyjaciel zapisał im spory spadek więc zdobyli 18 tysięcy funtów na odpowiednie procedury w Hiszpanii.

Teraz po narodzinach dziewczynek mogą zacząć się odpowiednio tunningować – obcinać sobie i doprawiać wedle kaprysu co tam chcą. To druga taka „bohaterska” para brytyjska w ostatnim czasie. Prasa teraz ekscytuje się tym czy pewien homoseksualista wyhoduje sobie wnuko-dziecko. Otóż jego córka, którą ma z homoseksualistą z poprzedniego romansu podarowała mu swoje jajeczko, by mógł je zapłodnić nasieniem swego obecnego kochanka. Ten był wcześniej jej kochankiem córki, więc można uznać, że wszystko zostaje w rodzinie.

Co wy na to?

Źródło: nczas.com

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!