Europa Wiadomości

W Szwecji naukowcy dowiedli, że głównymi sprawcami gwałtów są imigranci. Teraz mają kłopoty

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak donosi portal pch24.pl dwoje szwedzkich badaczy podjęło się „analizy klasowej” sprawców gwałtów w kraju na przestrzeni ostatnich lat. „Po przestudiowaniu ponad 3000 wyroków skazujących w sprawach gwałtów wydanych w latach 2000-2015 naukowcy wykazali, że większość skazanych sprawców to imigranci”, donosi dorzeczy.pl. Za opublikowanie tych wniosków mogą jednak ponieść konsekwencje prawne… Rozpatrująca badanie komisja etyczna stwierdziła, że uczeni nie złożyli prośby o możliwość pracy z „danymi wrażliwymi” i zaniedbali inne „dobre praktyki” naukowe. W rezultacie organ wszczął postępowanie dyscyplinarne wobec autorów. Zajmie się nimi także prokuratura.

Prokuratura wszczęła postepowanie przeciwko szwedzkim badaczom, którzy dotarli do „nieprawomyślnych” danych. W czasie „analizy klasowej” sprawców gwałtów w kraju na przestrzeni lat 2000 – 2015 prof. Kristina Sundquist i prof. Ardavan Khoshnood ujawnili statystyki wskazujące, że za większość z nich odpowiedzialni byli imigranci. Jak tłumaczą naukowcy, odkrycie było skutkiem ubocznym głębszego dochodzenia, które miało wskazać, z jakich grup pochodzą seksualni kryminaliści. „W miarę jak wzrasta liczba gwałtów w Szwecji, a liczba sprawców skazanych za to przestępstwo spada, konieczne jest przeanalizowanie charakterystyki osób dopuszczających się tego czynu i okoliczności, w jakich do niego dochodzi”, opisywali cel swojej pracy profesorowie.

Opublikowane przez badaczy wnioski nie spodobały się jednak ośrodkom oceniającym prace akademickie. Zajmująca się ewaluacją etyczną Rada Odwoławcza ds. Przeglądu Etycznego stwierdziła, że uczeni nie otrzymali zgody na poddanie badaniu „danych wrażliwych”, do jakich zaliczają się te sprawdzające związki między pochodzeniem a przestępczością. Naukowców oskarżono również o to, że nie wskazali, w jaki sposób ich badania wpłyną na zmniejszenie wykluczenia i poprawią integrację – donosi dorzeczy.pl. W wyniku tych zarzutów wszczęto proces dyscyplinarny wobec autorów publikacji. Sprawą zainteresowała się również prokuratura, podejrzewająca profesorów o „prowadzenie i publikowanie nielegalnych badań”.

Prof. Kristina Sundquist specjalizuje się w naukach medycznych i posiada wykształcenie epidemiologiczne. Badaczkę zatrudnia Uniwersytet w Lund, uważany za jeden ze stu najlepszych ośrodków akademickich na świecie.

Czy naprawdę potrzebni byli naukowcy żeby to stwierdzić?

Źródło: pch24.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!