Wiadomości

W Niemczech w noc sylwestrową atakowano policjantów i strażaków

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Docierają do nas kolejne informacje z Niemiec o tym jak przebiegały tam imprezy sylwestrowe i z każdą kolejną włos coraz bardziej jeży nam się na głowie. Wcześniej pisaliśmy o napastowaniu seksualnym kobiet na imprezach plenerowych w Berlinie i Kolonii, tymczasem okazuje się, że w tym roku najpopularniejszą „rozrywką” było atakowanie policjantów i strażaków.

W Berlinie doszło do ośmiu ataków na strażaków udzielających pomocy uczestnikom sylwestrowych imprez i walczących ze skutkami rzucania petard i odpalania sztucznych ogni – pisze “Die Welt”. 57 pojazdów strażackich zostało uszkodzonych. Załoga jednego z wozów została zatrzymana w śródmieściu przez grupę uzbrojonych mężczyzn, którzy grozili im bronią.

Podczas zamieszek w Lipsku policjantów obrzucono petardami, butelkami i kamieniami. W Nadrenii Północnej-Westfalii rannych zostało 25 funkcjonariuszy. Do ataków na policjantów doszło też w Bremie, Stuttgarcie i Dortmundzie.

Minister sprawiedliwości Heiko Maas napisał na Twitterze, że ataki na funkcjonariuszy państwowych są “nie do zaakceptowania”.

Przewodniczący Związku Zawodowego Policjantów Rainer Wendt podkreślił w wywiadzie dla “Die Welt”, że agresja wobec policjantów przybrała „groźne dla życia funkcjonariuszy formy”.

/niezalezna.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!