Europa Wiadomości

W Niemczech podczas policyjnej akcji likwidowania nielegalnego obozowiska zielonych aktywistów doszło do śmiertelnego wypadku

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
Jak informuje portal polskieradio.pl policja w Akwizgranie potwierdziła, że dziś po południu podczas likwidacji domków aktywistów okupujących las Hambach pod Kolonią doszło do tragicznego zdarzenia, w którym śmierć poniósł jeden z ekologów. W związku z wypadkiem wstrzymano wszelkie działania policji w okupowanym lesie.

Jak twierdzi agencja DPA, młody mężczyzna spadł z drzewa z wysokości około 15 metrów i w wyniku odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu. Ofiara była społecznym dziennikarzem, który na swoim blogu opisywał akcję ekologów i działania policji przy ich usuwaniu.

Rzecznik prasowy policji w Akwizgranie Paul Kemen na konferencji prasowej zapewnił, że wypadek nie miał bezpośredniego związku z policyjną akcją usuwania z lasu ekologów i pobudowanych przez nich domków w lesie. Innego zdania jest część ekologów, którzy oskarżają policję o zbytnią brutalność podczas prowadzonej od tygodnia akcji usuwania ich z lasu.

Stary las Hambach w Nadrenii Północnej-Westfalii należy do koncernu energetycznego RWU. Koncern zamierza go wyciąć przygotowując obszar pod teren odkrywkowej kopalni węgla brunatnego. Ekolodzy od kilku lat protestują. Od tygodnia trwa akcja policyjna usuwania ekologów.

Źródło: polskieradio.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!