Wiadomości

W czasie pogrzebu usłyszeli pukanie, to zmarła chciała wyjść z trumny

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Peruwianka Rosa Isabel Cespedes Callaca, uznana za zmarłą w wyniku wypadku samochodowego, obudziła się podczas własnego pogrzebu. Żałobnicy wpadli w osłupienie, gdy w czasie uroczystości usłyszeli pukanie dobiegające z wnętrza trumny. Gdy odsunięto wieko, rodzina zobaczyła 36-latkę z otwartymi oczami, która próbowała wydostać się z trumny.

W mieście Lambayeque, tuż u północnego wybrzeża Peru, w ubiegłym tygodniu doszło do wypadku, w którym śmierć poniósł szwagier „zmarłej” kobiety, a trzech jej siostrzeńców odniosło poważne obrażenia. Domniemana ofiara wypadku jednak przeżyła, choć uszło to uwadze lekarzy, którzy stwierdzili zgon 36-latki. Pogrzeb miał miejsce w miniony wtorek. W czasie ceremonii żałobnicy usłyszeli dziwne szmery, a następnie pukanie w wieko. Ku ich zdziwieniu, tajemnicze odgłosy dobiegały z wnętrza trumny.

Pospiesznie otwarto trumnę, a w środku zobaczono żywą kobietę, patrzącą na zgromadzonych. – Otworzyła oczy, była spocona. Natychmiast poszedłem do swojego biura i zadzwoniłem na policję – mówi dozorca cmentarza Sagundo Cajo, cytowany przez „Daily Mirror”. Rodzina zabrała 36-latkę i razem z trumną przetransportowała do szpitala w Lambayeque.

Tam dawała już tylko słabe oznaki życia i mimo podłączenia do aparatury podtrzymującej pracę serca Rosa Callaca zmarła kilka godzin później. Jej rodzina domaga się wyjaśnień od lekarzy, którzy wcześniej uznali ją za zmarłą. Pojawiają się sugestie, że 36-latka po wypadku mogła zapaść w śpiączkę – choć i to nie powinno usprawiedliwiać tragicznego błędu medyków. Śledztwo w tej sprawie wszczęła już policja.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!