Na rzece Moju w Brazylii zawalił się fragment mostu o długości 800 metrów. Do katastrofy doszło w wyniku uderzenia barki przewożącej piach w jeden z filarów. W momencie uderzenia przez most przejeżdżały dwa samochody. Trwają poszukiwania ofiar, co najmniej pięć osób jest zaginionych.
Jak informują ratownicy, po dotarciu na miejsce zdarzenia okazało się, że na statku nie ma ani załogi, ani dokumentów jednostki. Z kolei sam most na początku 2019 roku przeszedł inspekcję, w trakcie której stwierdzono, że istnieją pewne zastrzeżenia co do konstrukcji filaru.
/TVP Info/
Przeczytaj również:
Gwałtowne protesty w Armenii przeciwko porozumieniu pokojowemu z Turcją i Azerbejdżanem
WSJ: Stany Zjednoczone wysyłają Ukrainie posowieckie systemy przeciwlotnicze
Europa mocno spowalnia. Co zrobi EBC?
Ukraińcy ukradli pomoc wojskową wartą miliard dolarów
Emmelinde nadciąga nad Polskę. Teraz sieje spustoszenie w Niemczech
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!