Europa Wiadomości

W Anglii zakazano występów dzikich zwierząt w cyrkach

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak podaje portal tytus.edu.pl 20 stycznia w Anglii, jako jednej z części składowych Zjednoczonego Królestwa, weszła w życie ustawa zakazująca cyrkom pokazywania widzom dzikich gatunków zwierząt. Ograniczenia wcześniej przyjęła Szkocja, a podobny projekt jest procedowany także w Walii. Zadowolenie wyraziły organizacje, które od lat walczyły z taką formą wykorzystywania zwierząt.

„W XXI wieku w cyrku wędrownym nie ma miejsca dla dzikich zwierząt w i cieszę się, że przyjęte prawodawstwo położy kres tej praktyce na dobre. Dzisiejsza ustawa jest następstwem innych działań podjętych w celu wzmocnienia naszej pozycji światowego lidera w dziedzinie ochrony zwierząt” – mówił ówczesny brytyjski minister środowiska, Michael Gove, po przyjęciu ustawy przez angielski parlament.

Do tej pory podobne rozwiązania prawne zostały przyjęte w Szkocji (w 2018 roku), natomiast w Walii projekt wciąż jest procedowany.

Zadowolenie z wejścia w życie ustawy wyraziła walcząca o prawa zwierząt organizacja PETA, która od lat przekonywała opinię publiczną, że tego rodzaju występy zwierząt są “barbarzyńską praktyką, na którą nie ma miejsca we współczującym społeczeństwie”.

„Cyrki nie mogą zaspokoić potrzeb zwierząt w małych, mobilnych pomieszczeniach, a my wielokrotnie dokumentowaliśmy cierpienie i znęcanie się [nad zwierzętami – przyp. red.]. Gratulujemy rządowi przeniesienia tego nieaktualnego aktu do przeszłości” – mówiła po przyjęciu ustawy Jan Creamer, prezes organizacji Animal Defenders International (ADI), która również zabiegała o zakazanie tego rodzaju pratyk.

Temat zwierząt (i ich traktowania) w cyrkach jest dyskutowany także w Polsce i – póki co – ograniczenia w tym zakresie były wprowadzane jedynie na poziomie lokalnym.

Wjazdu cyrkom pokazującym dzikie zwierzęta zakazywało w ostatnich latach co najmniej kilkanaście miast na terenie kraju, wśród nich m.in. Warszawa. Z uwagi na wątpliwości prawne po stronie dotkniętych ograniczeniami w wielu przypadkach sprawa kończyła się w wojewódzkich sądach administracyjnych, które indywidualnie rozstrzygały poszczególne sprawy.

I dobrze.

Źródło: tytus.edu.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!