Wiadomości

Vivus jest już polski. Pierwszy efekt uderzenia w rosyjski kapitał?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Ustawa sankcyjna Prawa i Sprawiedliwości, która była wczoraj głosowana w Sejmie, dopiero trafi na biurko prezydenta. Mimo to już wywarła efekt – firma pożyczkowa Vivus Finance została wykupiona, aby pozbyć się powiązań z rosyjskim kapitałem.

Nowa legislacja nawet jeszcze nie znalazła się w Dzienniku Ustaw, a już widzimy pierwsze manewry właścicielskie, które mają uchronić podmioty działające w Polsce przed konsekwencjami prawnymi. Przypomnijmy, że ustawa sankcyjna przewiduje zamrożenie zasobów gospodarczych oraz funduszy podmiotów i osób związanych z rosyjskim kapitałem. Zgodnie z założeniami na specjalną listę prowadzoną przez ministra spraw wewnętrznych i administracji trafią „niepewne” firmy. Wszystko oczywiście jest spowodowane wojną na Ukrainie i brutalną ekspansją Federacji Rosyjskiej.

Firma pożyczkowa Vivus Finance od dawna była oskarżana o związki z rosyjskim oligarchą Olegiem Bojko. O ile dotychczas nieprzyjemności spotykały firmę jedynie w mediach, i to głównie prawicowych, tak jednak 28 lutego pojawił się pierwszy dosyć niepokojący sygnał. Otóż spółka została wykluczona z listy członków Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. „Nie mamy nic do pracujących tam Polaków – uważamy ich za uczciwych i porządnych ludzi, ale rosyjski kapitał jest dla nas nie do zaakceptowania” – poinformował Zarząd ZPP.

Najprawdopodobniej z obawy przed przyszłymi konsekwencjami, które wynikałyby z przyjętej ustawy sankcyjnej, Vivus Finance zostało wykupione z grupy 4Finance przez polskich menadżerów, którzy uświadomili właścicieli o potencjalnym ryzyku. Można powiedzieć, że był to manewr wyprzedzający, którego konsekwencją jest pełna „polonizacja” przedsiębiorstwa. Teraz firma jest w całości kierowana przez Polaków. Sprawę dokładnie opisano po raz pierwszy w czwartkowym wydaniu „Pulsu Biznesu” w artykule „Błyskawiczna polonizacja Vivusa”.

„Menedżerowie odkupili biznes od grupy powiązanej z rosyjskim oligarchą, który nie kwapił się do sprzedaży. Przekonał go argument, że inaczej rząd go zamrozi. (…) Według naszych informacji we wtorkowe popołudnie w Rydze, gdzie jest siedziba grupy, została podpisana umowa sprzedaży Vivusa Finance. (…) Vivus od dawna był w Polsce wytykany palcami – głównie przez media prawicowe – w związku z powiązaniami z rosyjskim oligarchą Olegiem Bojką. Na razie jedynym nabywcą jest Ewa Wernerowicz, która kieruje Vivusem od 2016 r. Pozostali menedżerowie – ma to być 5-6 osób – wykonują obowiązki w ramach działalności gospodarczej i muszą najpierw wystąpić do regulatora o uzyskanie odpowiednich zezwoleń” – informuje gazeta.

Jak twierdzi autor tekstu, fortuna Olega Bojko miała narodzić się w latach 90. za sprawą bliskich relacji z „familią”, czyli stronnictwem ówczesnego prezydenta Federacji Rosyjskiej Borysa Jelcyna. Majątek oligarchy został wyceniony przez „Forbesa” na ponad 3 mld dol. Zdaniem dziennikarzy biznesmen obecnie znajduje się blisko kręgu politycznych elit Kremla – odnalazł się więc dobrze również pod panowaniem Władimira Putina, aktualnego przywódcy Rosji.

Źródło: biznes.interia.pl, DoRzeczy.pl, „Puls Biznesu”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!