Świat Wiadomości

Victoria’s Secret rezygnuje z pokazów mody tzw. „aniołków”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
Jak donosi portal nczas.com marka Victoria’s Secret rezygnuje z pokazów mody tzw. „aniołków”. Dotychczas piękne i szczupłe modelki były znakiem rozpoznawczym firmy. W epoce, w której to co ładne jest szykanowane, takie pokazy nie mogły mieć przecież miejsca.

Pokazy mody Victoria’s Secret były dotychczas wydarzeniem, na którym wybić mogło się wiele modelek. Do dziś najgłośniejsze nazwiska modowego świata najczęściej są powiązane właśnie z tą marką bieliźnianą.

Era „aniołków”, jak nazywano perfekcyjne pod względem urody modelki, rozpoczęła się w latach 90-tyh. A teraz się kończy, bo w dzisiejszych czasach „ładne” oznacza „złe” lub „nietolerancyjne”.

O co oskarża się obecnie markę? Oczywiście o seksizm, bo tam gdzie są ładne kobiety, musi być oczywiście seksizm. A jeśli go nie ma, to i tak warto mówić, że jest.

Drugim zarzutem, również oczywistym, jest body shaming. No, bo mniej ładne kobiety zazdroszczą tym z pokazów Victoria’s Secret i czują się dyskryminowane.

Czarę goryczy przelewa rzekoma transfobia. Ed Razek, jeden z twórców marki, w jednym z wywiadów dość dosadnie wyjaśnił, dlaczego nie zatrudnia tzw. „zmiennopłciowców”.

– Czy powinniśmy mieć w programie transseksualistów? Nie, nie sądzę, że powinniśmy. Czemu nie? Bo to fantazja. To 42-minutowy program rozrywkowy – powiedział.

Później się z tych słów tłumaczył, ale lewicowe środowisko, które teraz jest głównym kreatorem trendów, nie zapomniało tego „aniołkom”.

Victoria’s Secret, chcąc utrzymać się na rynku, musiało się poddać. Marka poinformowała, że zamienia promowanie niedoścignionych ideałów piękna na tzw. „ciałopozytywność”.

– Z dumą ogłaszamy ekscytującą nową platformę partnerską #TheVSCollective, zaprojektowaną w celu kształtowania przyszłości Victoria’s Secret – czytamy na Twitterze.

Zamiast „aniołków” będą teraz „ambasadorki”, a wśród nich kobiety umięśnione, otyłe etc. Nie byłoby w tym oczywiście niczego złego, gdyby nie to, że zmiana została na marce wyraźnie wymuszona.

Kolejny smutny znak naszych czasów…

Źródło: nczas.com

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!