Wiadomości

Uzbrojony napastnik napadł na sklep w Pińczynie, ale nie przewidział, że sprzedawczyni będzie uzbrojona w…

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Do sklepu wszedł uzbrojony w pistolet napastnik, podczas gdy pani Zofia trzymała w ręku mopa. Bez chwili namysłu przystąpiła do działania i postanowiła wykurzyć przestępcę z lokalu. Napastnik najwyraźniej nie spodziewał się, że sporo niższa od niego kobieta zaatakuje go i to w tak spektakularny sposób.

– Uznałam, że atak będzie najlepszą formą obrony w tej sytuacji. Sprawca wołał jeszcze: Siano! i próbował dostać się do szuflady z pieniędzmi. Przecisnęłam się pomiędzy nim i zablokowałam dostęp do kasy. Udało mu się tylko chwycić papierosy. Nie zabrał dużo. Może jedną paczkę, może dwie, może trzy… Złapał to i wybiegł – opowiada właścicielka sklepu, Pani Zofia.

Kobieta ruszyła za nim, ale sprawca najprawdopodobniej odjechał samochodem, w którym czekał już na niego kierowca.

/www.kociewiak.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!