Świat Wiadomości

USA: W Nowym Jorku policja zastrzeliła mężczyznę, który zaatakował ludzi przed Katedrą Świętego Jana Bożego

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak donosi portal nczas.com policja zabiła bandytę, który strzelał w tłumie ludzi przed katedrą w Nowym Jorku. Motywy działania szaleńca nie są znane.

Do dramatycznych zdarzeń doszło przed Katedrą Świętego Jana Bożego w nowojorskim Harlemie. Zgromadziło się tam około 200 osób, by słuchać koncertu pieśni chóralnych.

W pewnym momencie do zebranych podszedł mężczyzna, który zaczął strzelać.

Wśród zgromadzonych wybuchła panika. Przerażeni ludzie zaczęli uciekać i chować się gdzie się da.

Szaleniec nie zranił nikogo, strzelał w powietrze, ale uczestnicy zdarzeń nie mogli o tym wiedzieć.

Na miejscu była policja, która ochraniała świąteczną imprezę. Po chwili schody pod katedrą opustoszały. Część osób wbiegła do jej wnętrza i tam się schroniła.

Na schodach przed świątynią został napastnik uzbrojony w dwa pistolety. Szaleniec krzyczał do policjantów: „Zabijcie mnie” i do czasu do czasu strzelał w powietrze, lub w kierunku policjantów. Ostrzelał tez metalowe drzwi katedry.

Funkcjonariusze przez kilka chwil krzyczą do niego by opuścił broń. Ostatecznie oddają strzały. Jedna kula trafia szaleńca w ramię, druga w głowę.

Napastnik zostaje przewieziony do szpitala Mount Sinai Morningside i tam umiera. Żaden z policjantów, czy uczestników koncertu nie odniósł obrażeń.

Napastnik miał założony plecak. Policjanci znaleźli w nim puszkę z benzyną, linę, drut, wiele noży, taśmy klejące i egzemplarz Biblii.

Na razie nie są znane jego motywy. Wiele wskazuje na to, iż maił problemy psychiczne. Prawdopodobnie chciał tez popełnić samobójstwo.

Co wy na to?

Źródło: nczas.com

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!