Świat Wiadomości Żydzi

USA: nietypowe odkrycie pod budynkiem Chabad Lubawicz. Aresztowano 10 Żydów

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Departament policji Nowego Jorku został wezwany w poniedziałek pod adres 770 Eastern Parkway w dzielnicy Crown Heights na Brooklynie, gdzie mieści się synagoga kabalistycznej sekty żydowskiej Chabad Lubawicz. Sekta ta zasłynęła ostatnio z palenia świec chanukowych w warszawskim sejmie oraz z głośnego wydarzenia, w ramach którego polityk Konfederacji Grzegorz Braun, zgasił te świece za pomocą gaśnicy.

Nietypowe odkrycie pod siedzibą Chabad Lubawicz. Na filmach krążących w mediach społecznościowych widać, jak członkowie sekty kłócą się, po czym niektórzy z nich zaczynają rozrywać drewnianą boazerię z jednej ze ścian synagogi. Jak się okazało, ten pozorny akt wandalizmu odsłonił ciekawe fakty, które zmusiły do interwencji słuzby mundurowe.

Jak się szybko okazało, pod boazerią ukryte było tajne przejście łączące synagogę z całą siecią tuneli i pomieszczeń, o których istnieniu nie wiedziały ani władze, ani też zwykli mieszkańcy Nowego Jorku. Tunele te zostały odkryte już wcześniej i władze nakazały zalanie ich betonem, jednak przeciwko temu protestowali chabadnicy.

W związku ze sprawą tuneli, nowojorska policja aresztowała dotąd 10 osób. Na nagraniu z aresztowania widać, jak z budynku wyprowadzanych jest kilku mężczyzn w strojach chasydzkich, z kajdankami na rękach.

-Że też ręka im nie zadrżała, gdy dotykali tych ścian, gdy uderzali młotkiem w te ściany – skomentował rabin Yosef Braun, jeden z szefów Crown Heights Beis Din.

Ważniejsza od sprawy zatrzymań wandali, jest wątek samych tuneli, które -jak twierdzą miejscowe władze- wykonano w nieznanym czasie, bez stosownego pozwolenia urzędowego. Jak twierdzą członkowie Chabad Lubawicz, wykopali te tunele aby umożliwić połączenia synagogi ze znajdującą się w oddzielnym budynku łaźnią rytualną (mykwą – przy. red.) podczas lockdownu w dobie Covida.

Sama konstrukcja tuneli oraz urządzenia w nich zabezpieczone, przeczą tej wersji. Policja odkryła m.in. obszerne pomieszczenia, a w nich przybory sugerujące, że mieszkali tam ludzie. Znaleziono też m.in. ślady krwi na materacu, dziecięcy wózek oraz dziecięcy fotelik. Z drugiej strony, jak się okazało, tajne wyjście z tunelu nie prowadziło do mykwy, ale do nieodległego budynku… muzeum dzieci.

NASZ KOMENTARZ: Po co w tajnym żydowskim tunelu łączącym rzekomo synagogę z łaźnią, materac i fotelik dziecięcy? Skądplamy krwi na materacu i po co tam w ogóle materac? Na pytania te mogą opowiedzieć tylko tzw. “teorie spiskowe”, które najwyraźniej żadnymi “spiskowymi” nie są. Miejmy nadzieję, że policja stanie na wysokości zadania i gruntownie przeszuka te pomieszczenia. Przy okazji warto przypomnieć, że w czasach tzw. pandemii, Żydzi walczyli z “teorią spiskową” o ukrywaniu przez nich dzieci w tunelach pod Central Parkiem Nowego Jorku.

Polecamy również: Kolejny “tropiciel faszyzmu” okazał się chamem i prostakiem

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!