Wiadomości

Uroczystości w 70. rocznicę śmierci majora Dekutowskiego „Zapory”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Apelem pamięci i złożeniem wieńców uczczono 70. rocznicę śmierci majora Hieronima Dekutowskiego „Zapory”. Uroczystości odbyły się na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach przy Panteonie – Mauzoleum Wyklętych Niezłomnych. Uroczystości odbyły się też m.in. w Bełżycach, gdzie w maju 1945 roku oddział „Zapory” zajął posterunek MO.

Uroczystości upamiętniające rozpoczęła msza św. w intencji majora Dekutowskiego i jego żołnierzy, którzy wraz z nim zostali zamordowani 7 marca 1949 r. w katowni komunistycznej bezpieki przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Przewodniczył jej ks. płk Zbigniew Kępa. Następnie odbyły się uroczystości przy Panteonie-Mauzoleum Wyklętych-Niezłomnych na cmentarzu wojskowym na Powązkach.

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk w swoim przemówieniu zauważył, że „Hieronim Dekutowski +Zapora+ był rówieśnikiem Polski niepodległej”. – Urodził się we wrześniu 1918 r., kiedy zbliżał się do Polski świat wolności. Wychowany w patriotycznej rodzinie, wiedział doskonale, że dla Polski, trzeba poświęcić wszystko. Wzrastał w prawdziwym umiłowaniu słów +jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy+ – mówił Kasprzyk. Przypomniał, że „były to ostatnie słowa Dekutowskiego, przed strzałem w tył głowy wykonanym przez komunistów 7 marca 1949 r.”.

Jan Józef Kasprzyk przeczytał również list prezesa PiS-u. „Podczas takich uroczystości jak dzisiejsza spłacamy nasz dług wobec żołnierzy niepodległości walczących o wolną Polskę w szeregach antykomunistycznego podziemia. Oddajemy im hołd i dziękujemy za wszystko co uczynili, by Polska była wolna” – napisał Jarosław Kaczyński.

Poseł Andrzej Melak przeczytał list marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. „Majorowi +Zaporze+, podobnie jak innym żołnierzom, którzy stawiali czoła sowieckiej agresji, należy się cześć i szacunek. Hieronim Dekutkowski nie zgodził się na totalitarną władze, na życie w komunistycznym zniewoleniu. Już od 1944 r. podjął nierówną walkę z radzieckim okupantem – przypomniał marszałek.

Tadeusz Płużański prezes Fundacji Łączka i szef publicystyki w TVP Info powiedział, że „na śmierć Hieronima Dekutowskiego i jego współpracowników pracował cały sztab przestępców i zbrodniarzy: śledczy, sędziowie, prokuratorzy”. Jak podkreślił, „niestety wielu z nich leży na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie”. – Tutaj leży, niedaleko Józef Badecki, który skazywał „Zaporę”; trzeba z tym zrobić wreszcie porządek. To jest polski cmentarz. To jest nekropolia chwały polskiego wojska, a nie cmentarz, na którym powinni leżeć komunistyczni przestępcy, często właśnie mordercy naszych bohaterów – podkreślił.

Siostrzenica mjr. Dekutowskiego Krystyna Frąszczak podziękowała wszystkim, którzy „przez lata walczyli o prawdę”. Opowiadała, że po identyfikacji szczątek Dekutowskiego, rodzina stanęła przed pytaniem, gdzie złożyć jego zwłoki. Krewna powiedziała, że po naradach zdecydowali się, aby major razem ze swoimi podkomendnymi, z którymi został wrzucony do jednego dołu został pochowany na Powązkach. – Myślę, że to była słuszna decyzja. Dzisiaj Hieronim Dekutowski nie jest bandytą, jest po prostu bohaterem narodowym – podsumowała.

Podczas uroczystości „w uznaniu szczególnych zasług w upowszechnianiu wiedzy o historii walk niepodległościowych, krzewieniu postaw patriotycznych w polskim społeczeństwie oraz poza granicami kraju”, decyzją szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych medalem Pro Bono Poloniae uhonorowani zostali: ppłk Marian Pawełczak, mjr. Miron Borejsza, Kpt. Aleksander Kuchciewicz, Teresa Heda-Snopkiewicz, Marek Franczak, Adam Błoński i Tadeusz Płużański.

Podczas uroczystości zmówiono modlitwę w intencji poległych, odbył się apel pamięci, oddano salwę honorową. Na zakończenie złożono wieńce.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!