Ukraińcy już od samego początku rosyjskiej inwazji z lutego 2022 roku nie czuli sympatii do Polaków i nie byli im wdzięczni. Pierwsze badania nastrojów z początku wojny jasno pokazały, że tzw. uchodźcy wojenni, którzy od nas przyjechali, nie lubią Polaków. Przyznała to w rozmowie z Onetem socjolog Dorota Peretiatkowicz. Wyniki te jednak zostały zatajone przez media głównego nurtu oraz polityków POPiS, by – jak stwierdziła – „nie zostały źle odebrane”. To oznacza, że od samego początku opinia publiczna była karmiona kłamliwą narracją o rzekomej wdzięczności za udzielaną, gigantyczną pomoc.
Ukraińcy byli niewdzięczni wobec Polaków od samego początku. Fakt ten wypłynął dopiero teraz, wraz z artykułem na portalu Onet. Z badań przeprowadzonych wiosną 2022 roku wynikało, że dla większości „uchodźców” Polska była tylko krajem tranzytowym, a nie miejscem, w którym chcą zostać. Ukraińcy nie odczuwali wdzięczności wobec Polaków za przyjęcie i pomoc. Wręcz przeciwnie – okazywanie przez nas dobroci rodziło w nich niechęć, bo nie chcieli czuć się dłużnikami.Jak podkreśliła w wywiadzie dla Onetu Dorota Peretiatkowicz, Ukraińcy nie chcieli być postrzegani w roli „sierotki” dziękującej za ratunek.
To pokazuje ogromną przepaść między rzeczywistością a propagandą, która była w Polsce narzucana przez media i polityków. Jak bowiem pamiętamy, media wmówiły Polakom rzekome „braterstwo” i „wspólnotę losów” z Ukraińcami, a także ich rzekomą wdzięczność, podczas gdy badania wskazywały na chłód, obojętność, a nawet niechęć ze strony „uchodźców”.
Entuzjazm Polaków wobec pomagania Ukraińcom był bardzo duży i długo się utrzymywał. Jego spadek to kwestia ostatniego półrocza. Duża liczba Polaków przekonała się już, czym pachną imigranci z Ukrainy, jak bezczelni i roszczeniowi są i jak wykorzystują podaną im, pomocną dłoń.
Gdyby nie zatajenie badań z 2022 roku, wszystko to mogłoby potoczyć się znacznie szybciej, a rządzący byliby bardziej ostrożni z uchwalaniem kolejnych przywilejów dla obywateli Ukrainy. Ukrywanie tych wyników to dowód, że społeczeństwo nie było traktowane poważnie – zamiast prawdy dostaliśmy starannie ułożoną narrację propagandową na zasadzie Ukrainiec-dobry, Rosjanin-zły oraz Polak, który nie pomaga-zły. To nic innego jak inżynieria społeczna, znana z ustrojów totalitarnych.
Według danych rządowych, obecnie w naszym kraju przebywa ok. 1,55 mln obywateli Ukrainy, z czego prawie milion z nich korzysta z ochrony czasowej. Z tego tytułu są błędnie nazywani „uchodźcami wojennymi”, choć nie występowali o ochronę międzynarodową, zgodnie z przyjętymi na świecie standardami. Początkowa fala solidarności była ogromna, jednak – jak pokazuje najnowsze badanie CBOS – widać wyraźny kryzys we wzajemnych relacjach. Spada poziom sympatii wobec Ukraińców; rośnie natomiast poczucie, że ich obecność obciąża system socjalny, szkoły, służbę zdrowia, więziennictwo i rynek pracy.
Polacy mają już tego po prostu dość. Czas najwyższy, by Ukraińcy wrócili do siebie.
Polecamy również: Przełomowe badania dowiodły, że szczepionki mRNA na COVID, są groźne dla zdrowia
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!