Wiadomości

Tęczowy zamordyzm – Idrissa Gueye musi się ukorzyć, bo jeśli nie…

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Senegalski piłkarz Idrissa Gueye nie chciał brać udziału w akcji wsparcie „środowisk LGBT” nie wystąpił w meczu przeciwko Montpellier, teraz jest zaszczuwany.

Pomocnik Paris Saint-Germain nie znalazł się w kadrze drużyny na ligowy mecz. Jak przekonuje trener klubu, chodziło o „powody” osobiste. „Gueye pojechał z nami do Montpellier, ale z powodów osobistych nie znalazł się w kadrze meczowej. Ale nie jest kontuzjowany” – mówił Mauricio Pochettino podczas konferencji prasowej. Jak pisał „RMC Sport”, nie chodziło jednak o „powody osobiste”, a fakt, że PSG miało w tym spotkaniu wystąpić w koszulkach z tęczowymi numerami. Gueye to 33-letni pomocnik, reprezentant Senegalu. W swojej karierze grał m.in. w barwach klubów Aston Villa i Everton. Rozegrał już 92 spotkania w barwach narodowych.

Na piłkarza spadła fala hejtu. Komuś mogłoby się wydawać, że zmuszanie kogoś do udziału w przedsięwzięciu, w którym brać udziału nie chce, to nic innego jak właśnie przejaw braku tolerancji i szacunku wobec drugiego człowieka. Jednakże nie w orwellowskiej rzeczywistości, którą co poniektórzy chcą nam zafundować i w której słowom nadaje się nowe znaczenie. Tak więc osoby “otwarte i tolerancyjne, nawołujące do szacunku wobec innych” wypominają Senegalczykowi nawet… kolor skóry, wskazując, że nie powinien się potem dziwić, gdy ktoś będzie “rzucał w niego bananami”.

Do wściekłych ataków na piłkarza dołączyła Rada Etyki Francuskiego Związku Piłki Nożnej postanowiła zareagować. Oczekuje ona od defensywnego pomocnika otwartego wyrażenia poparcia całej akcji.

„Jeśli te pogłoski są bezpodstawne, to zachęcamy cię w takim razie do niezwłocznego wypowiedzenia się w tej sprawie, aby położyć im kres. Na przykład poprzez dołączenie do wiadomości własnego zdjęcia w odpowiedniej koszulce. W przeciwnym razie pogłoski są prawdą. W tym przypadku prosimy, abyście byli świadomi zasięgu waszego gestu i popełnienia bardzo poważnego błędu. Walka z dyskryminacją różnych mniejszości, niezależnie od tego, jakie one są, jest niezbędna i musi trwać nadal. Niezależnie od tego, czy chodzi o kolor skóry, religię, orientację seksualną czy jakąkolwiek inną odmienność, każda dyskryminacja opiera się na tym samym fundamencie, którym jest odrzucenie drugiego człowieka z powodu jego odmienności od reszty. Odmawiając udziału w tej wspólnej akcji, w rzeczywistości zatwierdzacie zachowania dyskryminacyjne, odrzucenie drugiego człowieka, i to nie tylko wobec społeczności LGBTQI+” – czytamy w liście skierowanym bezpośrednio do Gueye, który trafił też do francuskich mediów.

Jak pisze portal transrfery.info, “gracz znalazł się zatem pod ścianą. Jeśli nie wyrazi swojego poparcia, istotnie może zostać zmuszony do poszukania sobie nowego klubu, a właściwie nowej ligi”. Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości, że ideologia LGBT to kolejna zmiana w sztafecie totalitaryzmów – po nazizmie i komunizmie…

/transfery.info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!