Wiadomości

Szalejący z siekierą agresywny mieszkaniec Warszawy zaatakował nie tylko policjantów

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Atak na policjantów nie był jedynym…

Jak już pisaliśmy, policjanci, którzy zabezpieczali 2 maja finał Pucharu Polski, zostali brutalnie zaatakowani przez 44-letniego mieszkańca Warszawy. Mężczyzna zatrzymany do kontroli drogowej, rzucił się na funkcjonariuszy z siekierą. W sieci pojawiło się przerażające nagranie z miejsca zdarzenia. Do tego okazuje się, że Atak na policjantów nie był jedynym….

– Na moście Poniatowskiego zatrzymany do kontroli drogowej kierowca zaatakował patrol siekierą – powiedział rzecznik stołecznej policji nadkom. Sylwester Marczak. Mundurowy podkreślił, że mężczyzna został obezwładniony. Szczęśliwie nikomu nic się nie stało, chociaż zdarzenie samo w sobie mrozi krew w żyłach. Jak się okazało, sprawcą ataku był 44-letni mieszkaniec Warszawy. W sieci pojawiło się nagranie z miejsca napaści. Zostało ono opublikowane na facebookowym fanpage’u Miejski Reporter. Jak widzimy na nagraniu, było o włos od tragedii.

Okazuje się, że Atak na policjantów nie był jedynym. Jak napisał właściciel samochodu (chce zachować pełną anonimowość), mężczyznę z siekierą spotkał kilka minut przed akcją z udziałem policji, o czym informuje portal TVN24.

“Stał przede mną na czerwonym świetle, z wychyloną głową poza okno skierowaną ku niebu. Wszystko działo się na ulicy Targowej w kierunku dworca Wileńskiego, na światłach do zawracania w kierunku alei Zielenieckiej” – napisał i dodał, że zatrąbił dwa razy. Kierowa nie zareagował. “Myślałem, że zemdlał, więc wyłączyłem samochód i podszedłem zapytać, czy wszystko w porządku. Kierowca bez powodu się zdenerwował i zaczął chaotycznie odpinać pasy” – zrelacjonował czytelnik. Potem zrobiło się nieciekawie.

“Uciekłem, on wrócił do samochodu i ja również. Myślałem, że mnie pogonił i koniec sytuacji, ale najlepsze się dopiero zaczęło… Po powrocie za kierownicę nie zdążyłem jeszcze odpalić samochodu, a tamten kierowca wyszedł do mnie z siekierą. Klął przez 5-10 sekund, zbliżając się do mojego okna (…) stanął przed maską samochodu, po czym uderzył siekierą, przebijając maskę na wylot” – dodał. Po wszystkim napastnik miał uciec.

/eska.pl, tvn24.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!