Felietony

Sytuacja w RPA, ANC i Suidlanders

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Mniej znana historia

Historia stosunków między społecznościami na terenach dzisiejszego RPA zaczyna się wraz z przybyciem pierwszych stałych osadników z Europy 6 kwietnia 1652 roku w Przylądka Dobrej Nadziei. Rdzennymi mieszkańcami południowej Afryki byli Buszmeni i Hotentoci w postaci małych grup zajmujących się zbieractwem i myślistwem. Dzisiaj większość czarnoskórych mieszkańców  RPA należą do całkowicie innej grupy etnicznej, do ludów Bantu, których budowę anatomiczną dobrze prezentują wysocy Zulusi (Prawo RPA klasyfikuje Buszmenów i Bantu jako odrębne grupy etniczne ). Wbrew powszechnej opinii nie są oni rdzennymi mieszkańcami tych ziemi.  Wraz z rozwojem osadnictwa mieszkańców Europy miały miejsce pojedyncze incydenty ,jednak nie miały one charakteru szerszego konfliktu. Sytuacja ulegała zmianie kiedy na wschodnim brzegu The Great Fish River, biali osadnicy spotkali Zulusów, w ostatnich miesiącach 1777 roku i 1000 mil od Przylądka Dobrej Nadziei. Było to 125 lat po wylądowaniu Holendrów w Afryce. Historia dotarcia Zulusów na “miejsce spotkania” jest o wiele ciekawsza.  Zaczyna się od Shaki, króla który zjednoczył Zulusów, przez serię wojen ze swoimi krewnymi i innymi plemionami, których wynikiem była masowa śmierć populacji tych plemion ( ponad milion zabitych, nawet do 2/3 populacji). Pustkę po depopulacji zanotowało Londyńskie Stowarzyszenie Misjonarzy (Henry Francis Finn). Dzisiejsza większość czarnoskórej ludności (90%+) RPA nie jest rdzenna jak samo jak biali osadnicy dla tych ziem. Kiedy plemiona Bantu dotarły na południe afrykańskiego kontynentu, zmasakrowali Buszmenów i innych rdzennych mieszkańców terenów dzisiejszej RPA, aż do wyżej wspomnianej rzeki. W 1838 roku po zakupie przez grupy Burów (pionierów afrykańskich, mieszanki holenderskich protestantów, francuskich hugenotów i niemieckich luteranów) terenów od Króla Zulusów, zostały pojmane i wymordowane . W następstwie doszło do bitwy Pod Krwawą Rzeką podczas której 15 000 tysięcy Zulusów nie przemogło i zostało pokonanych przez 465 Voortrekker (“ci co idą przodem”). Przez dychotomię Bur-Zulus uwidaczniają się różnicę w opinii na temat jak i przez kogo został opanowany kraj. Czarnoskórzy oskarżają białych “oto co zawsze”. Biali konserwatyści odpowiadają  na to kolonizacja terenów stała się praktycznie bezkrwawa i nie była kradzieżą, gdyż wcześniejsze wojny domowe prowadzane przez plemiona Bantu wyludniły ten teren (na północ od Wielkiej Rzeki Rybnej).  W następstwie dwóch wojen anglo-burskich w XIX i na początku XX wieku,  republiki burskie zostały połączone w jeden organizm państwowy (Związek Południowej Afryki). Doświadczenia tej wojny jak i całościowego pobytu w Afryce były dla Brytyjskiego Generała Roberta Badena Powella podstawą do napisania książki „Aids to Scouting” (wskazówki dla wywiadu). Wskazówki zawarte w książce razem z metodami (na przykład system zastępczy) wypróbowanymi w czasie obozu na wyspie Browensa w 1907 roku stworzyły metodologie nowoczesnego skautingu. Były to narodziny harcerstwa.  Zamierzeniem Brytyjczyków było administrowanie ziemiami jak kolejną kolonią. Co za tym idzie do kultury prawnej obszaru południowej Afryki dodano biurokratyczną chęć zasypania dużych obszarów życia społecznego przepisami regulujących wiele detali. Na tej bazie tych warunków zbudowany został system apartheidu. Wcześniej  charakterystyka rozłożenia demograficznego grup etnicznych występowała “na zasadzie” w jednej dolinie żyło parę rodzin Burów, a w następnej dolinie żyło parę grup Bantu. Brytyjczycy chcieli jednak wszytko mieć określone, zaszufladkowane, kto gdzie mieszka i odseparowali grupy etniczne od siebie. Kto zna zasadę dziel i rządź ten wie co mieli na myśli. Po II wojnie światowej władza w parlamencie powróciły powrotem do Burów. Reżim “apartheidu”  zbudował potężne państwo i gospodarkę, a z dominującą rolą kalwinistycznych Burów RPA urosło do rangi regionalnej potęgi z bliskimi stosunkami z Izraelem i USA w walce z komunizmem. Czarnoskórzy nie byli obywatelami tylko poddanymi. Nie płacili podatków. Po Drugiej Wojnie Światowej populacja Bantu wynosiła  5 milionów ,  a przez zaawansowane  rolnictwo  populacja Bantu  stale wzrastała do 40 milionów w 2000 roku.  Przed 1994 rokiem RPA wytwarzała więcej słodkiej wody niż wszystkie pozostałe państwa afrykańskie razem wzięte.  Na fali dekolonizacji, progresywizmu, rewolucji kulturowej i marksizmu kulturowego, stopniowy nacisk zmusił wszystkich byłych sojuszników do wycofania swojego poparcia dla reżimu, posuwając się nawet do sankcji. Panujący układ władzy w końcu musiał ustąpić. Władze przejął Afrykański Kongres Narodowy ( African National Congress -ANC).

            “Nowi-lepsi”

RPA pod rządami ANC zaczęło przechodzić transformacje ustrojowo-społeczną. ANC było finansowane przez KGB I miało profil komunistyczny. Partia po przejęciu władzy odsunęła inne organizacje anty-apartheidu, doprowadzając do ich likwidacji. W ciągu ostatniego ćwierćwiecza sama tez się zmieniła. Przeszła proces oligarchizacji, stając się partią, dla której władza stała się celem, co objawia się chęcią zawładnięcia sfery społecznej. Stara zachować się monopol na “ideały”, które jej przyświecały w czasie walki o wyzwolenie spod apartheidu. Przykładem jest śpiewanie I występy prezydenta Jacoba Zumy piosenki “Shoot the Boer” („Zastrzel Bura”) na wiecach ANC. Szef partii ma wystarczające zaplecze polityczne, aby stać się prezydentem w RPA. ANC stara się być państwem. Pewność zachowania władzy wiąże się tendencją do aktywniejszego rozdawania stanowisk „swoim” niż „by to nakazywał zwyczaj”. Ważna dla całościowego obrazu profilu ANC I krajobrazu partyjnego RPA był konflikt o podłoże programu ekonomicznego partii. Najpierw grupa związana z prezydentem Thabo Mbekim zdobywając władze ,wprowadziła politykę dyscypliny budżetowej redukując dług RPA a także ograniczając regulacje państwowe. W wyniku sprzeciwu z partii odeszli ludzie o poglądach skrajnie marksistowskich należących kiedyś do młodzieżówki ANC. Wkrótce założyli własna partie, EFF (economic freedom fighters- ekonomiczni bojownicy o wolność) I stali się najszybciej rozwijająca się partią w RPA. Podchwycili postulat ANC o parcelacji majątków farmerów burskich bez kompensacji lub “odłożonej w czasie”. I zamienili go w program konfiskaty całej ziemi farmerów bez kompensacji wraz możliwością “ostatecznego rozwiązania kwestii kaukazoidalnej”. Przywódca EFF Julius Malemba w czasie wiecu w Newcastle powiedział do swoich zwolenników: “nie nawołuje do zabicia wszystkich białych…jeszcze”. Chcą zrobić to co ANC tylko otwarcie bez półśrodków. Wszystko wskazuje że w przyszłości będą rządzić wspólnie z ANC, które traci kilka procent głosów co wybory od 1994 roku I nie ma konstytucyjnej większości od 2004 roku. 10 lat wcześniej 54% glosujących opowiedziało się za ANC, a w 2014 roku 36%. Frekwencja wyborcza w pierwszych “demokratyczno-większościowych” wyborach wynosiła 86%. W wyborach z 2014 roku spadla do 60%. Kraj pomimo początkowego entuzjazmu stacza się w gospodarczą otchłań. Od 2007 ograniczana jest autonomia prywatnego sektora jako konsekwencji zwycięstwa narracji socjalistycznej w Partii.

Dlaczego nie jest “najlepiej”

Udział RPA w  Globalnym Parytecie sił nabywczych dopasowanych do PKB w 2014, wyniósł  0,7%. RPA jest wschodząca gospodarkę, której nie udzielił się trend wzrostu gospodarczego w takim samym stopniu jak innym wschodzącym gospodarkom doganiającym USA I Europe. Powodem jest zła polityka wewnętrzna I czynniki zewnętrzne. Chińskie spowolnienie gospodarcze I starania o zwiększenie wewnętrznego popytu, uderza w eksport. RPA nie ma deficytu handlowego tylko z USA I krajami afrykańskimi. Nastąpił spadek wartości randa (waluty RPA) o połowę co dekadę od 1980 roku. Słabość waluty jest połączona ze strukturą PKB. Dochodowe rolnictwo spadło z 5% do 3% całego PKB. Górnictwo spadło poniżej 10%, a przemysł z 25% do 12% . Przez regulacje rządowe eksport nie skorzystał ze spadku wartości waluty. Sektor wysokich kwalifikacji (high skill) wzrósł z 20% do 60%. Jest to porównanie danych 1994 roku z rokiem 2015. RPA zmienia się w gospodarkę wysokich technologii. System edukacji wraz z niskim wskaźnikiem zdawalności nie spełnia wymagań rynku wewnętrznego. Na rok 2015 kraj liczy 55 mln. ludzi. 34 mln. z nich to ludzie dorośli powyżej  20 roku życia. 15 mln. ludzi ma prace a 19 mln. pobiera jakiś rodzaj zasiłku co miesiąc. Podatnicy liczą 17 mln. w tym pracowników, których rejestruje się ze względu na podatek dochodowy. 5 mln. Osób odpowiedzialnych jest za składanie deklaracji podatkowej, z tego 500 tys. ludzi z dochodami powyżej 100 tys. dolarów rocznie. Deficyt budżetowy na 2015 rok wynosi  4,1% a dług publiczny 40% PKB  czyli tyle samo to w czasie przełomu z 1994 roku. Za kadencji prezydenta Zumy powszechne stało się zjawisko problemów dostawy energii. Wiąże się to z postępująca starzeniem się infrastruktury energetycznej. 52% osób w przedziale 15-24 I 30% w przedziale 25-34 jest bezrobotnych. Procent maleje wraz ze wzrostem wieku. Czworo na dziesięć dzieci klas pierwszych szkół średnich nie przechodzi do klasy drugiej. 7 na 100 dzieci udaje się zdać egzamin matematyczny kończący szkole średnia z wynikiem powyżej 50%. Około 60% wydatków rządowych to dochód przeznaczona na biednych. Chodzi o dodatki zapomogi dla osób lub darmowe I dotowane mieszkania, służbę zdrowia, edukacje itd. Redystrybucja prędzej czy później doprowadzi do takiego obciążenia budżetu, ze proces oszczędzania zacznie się od tego samego bloku wydatków. Od 2008 roku liczba ludzi odbierających socjał przekracza liczbę zatrudnionych. Wraz z brakiem perspektyw I chylącemu się ku upadku systemu socjalnego przestępczość wzrośnie w RPA . Średnia liczby morderstw spadla z 70 osób na 100 tys. mieszkańców w 1994 roku do 40 osób na 100 tys. Mieszkańców w 2014 roku. Z kolei liczbę włamań na 2005 rok szacuje się na 14 tys. W 2014 roku liczba wzrosła o 19500 “incydentów”. To jednak nie jest najgorsze. Na te same lata liczba skazanych zmieniła się z 38 tys.  w 1994  na 25 tys. w 2014. Skala przestępczości i pogarszające się warunki finansowe rządu składają się na niemożność wykonywania obowiązków przez wymiar sprawiedliwości, co jest charakterystyczną cechą państw upadłych. W ciągu 14 lat od początku wieku zaufanie do rządu (a w konsekwencji do ANC, czyli układu władzy, na którym ma się opierać ład w kraju), spadło z 72% do 54%. W tym samym czasie statystyka zamieszek podwoiła się (1975). Rząd zatrudnił w 2015 dwa razy więcej policji ze specjalizacja do tłumienia zamieszek aniżeli w 2011 roku. Ciała polityczne zarządzające RPA musza przeprowadzić poważne reform gospodarcze, żeby wyjść zarówno z recesji jak i zachować władze. ANC albo zachowa system instytucjonalny państwa wraz z rozdziałem kompetencji, albo zawłaszczy jeszcze więcej władzy. Zrobi to po to aby, przeprowadzić konieczne dla kraju reformy z lub bez poparcia społecznego , lub po to utrzymać socjalistyczny kurs, utrzymując się u władzy za pomocą anty apartheidowego nostalgicznego sentymentalizmu antysystemowego. Metodą zachowania władzy oprócz represji będzie praktyka szukania „wroga ludu”. Nastawianie czarnych na białych, Hindusów I na innych czarnoskórych lub ludzi bez ziemi na Burów, farmerów. Wobec kryzysu ANC I tonącej ekonomii, demokracja może przetrwać tylko przez koalicje w systemie partyjnym. Najbardziej możliwa jest ta z EFF, przez zbliżony profil ideologiczny.          

Konsekwencje dla Białych i ich reakcja

Obecnie w systemie prawnym RPA istnieje 114 praw, które można określić jako segregacyjne, dotyczące zatrudnienia na przykład. Uderzają one w ludność kaukazoidalną. Jest więcej tego typu praw niż za czasów apartheidu. Jak przedstawia się sytuacja białej Ludności w RPA? 74 000 zabitych od 1994 roku. Największa nadzieja, realna szansa dla białej populacji w wypadku bezpośredniego zagrożenia wojną domową o podłożu klasowo-rasowym i ludobójstwa jest organizacja Suidlanders. Założona w 2006 roku jest największą nie państwową cywilno-obronną organizacja na świecie, ukonstytuowaną wokół konwencji genewskiej, której protokoły zostały za inkorporowane do konstytucji i prawa RPA. Jej celem jest obrona cywilów nie zajmujących się walka w strefach bezpieczeństwa w razie wojny domowej. Przygotowania obejmują setki dyrektyw, norm dotyczących zarzadzania konwojami, uchodźcami etc. Została zbudowana siec komunikacji poza oficjalna infrastruktur, na która będzie działać w razie konfliktu. Większość członków organizacji określa się jako konserwatywni biali chrześcijanie. Trzeba powiedzieć ze zadbali również o bezpieczeństwo ontologiczne, dlatego ich plan jest wielowymiarowy. Na ich stronie internetowej napisali, ze przez doświadczenie wiedza, ze w czasie konfliktu nie mogą spodziewać skutecznej pomocy międzynarodowej społeczności dlatego przez Boża Opatrzność chcą pomoc sami sobie. Sama organizacja liczy około 100 tys. członków. Nie chcą zapewnić bezpieczeństwa tylko sobie, ale cywilom, którzy automatycznie uciekną w czasie destabilizacji sytuacji. Plan Suidlanders jest dwu-wymiarowy. Lokalny poziom ma 3 fazy następujące po sobie: Zgrupowanie w pobliskim obszarze, Administracja poza strefą zagrożenia, Strefa zagrożenia. Poziom krajowy składa się też 3 etapów i jest już nieodwołalny w przeciwieństwie do poziomu lokalnego. Pierwsza faza to dalszy ciąg ewakuacji, ale koordynowana przez regionalne ośrodki które są już w bezpośredniej łączności z centrum dowodzenia na poziomie krajowym jeszcze w charakterze obserwatora. Przyjęcie uchodźców i administracja w strefie bezpieczeństwa jest fazą drugą. Ostatnim etapem planu całościowego jest zabezpieczenie obszaru strefy bezpieczeństwa. Przykładem ostatniego etapu jest strefa bezpieczeństwa w Srebrenicy w czasie wojny w Bośni i Hercegowinie. Detale planu można znaleźć na stronie internetowej www.suidlanders.org

 

Powody

Napisałem ten artykuł z trzech powodów. Po pierwsze chce aby ludzie się dowiedzieli o nieszczęściu innych ludzi tak aby agresor czul większy opor wewnętrzny przed wykonaniem ludobójstwa. Po drugie chciałem zaciekawić, zainteresować planem awaryjnym Suidlanders różne grupy survivalowe, nacjonalistyczne lub instytucje państwowe po to aby zachęcić ich do koordynacji na wyższym poziomie. Może cos co opracowali Suidlanders przyda się I naszej polskiej społeczności, tutaj i zagranica (nawet jeżeli sytuacja nasza jest inna od ich). Po trzecie chce zwrócić uwagę wszystkich, którzy to czytają na fakt ze w przypadku wojny domowej w RPA padnie gałąź rolnictwa żywiącego niezliczone rzesze ludzi, którzy jeśli nie umrą prawdopodobnie będą starali dostać się do Europy, co spotęguje zjawisko migracji.  Można powiedzieć że Burowie to ludzie stojący przed paszczą otchłani i wpatrują się jej prosto w oczy. Przyda im się każda pomoc.

Źródła z których korzystałem I te które polecam:

-wywiady z Simonem Rochem na youtubie:

www.suidlanders.org

Wykład, Preelekcja Frans Cronje Dyrektor Instytutu Relacji Międzyrasowych w CATO INSTITUTE z 2015 roku (www.https://www.youtube.com/watch?v=etpWnbqBc5I), (dostęp z dnia 2017.09.05)

-Frans Cronje , “A Time Traveller’s Guide to our next ten years “, “A Time Traveller’s Guide to South Africa in 2030”

– Informator ministerstwa spraw zagranicznych. (http://www.informatorekonomiczny.msz.gov.pl/pl/afryka/republika_poludniowej_afryki/)

 

Autor: Franciszek Kowar

 

 

 

 

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!