Polska Wiadomości

Środowiska LGBT nie przestają prowokować. Tym razem ukradziono znicz pozostawiony przez premiera Morawieckiego

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak zawiadamia portal pch24.pl aktywiści LGBT pochwalili się na portalu społecznościowym przeniesieniem na jeden z warszawskich mostów znicza, który premier Mateusz Morawiecki postawił przy sprofanowanym wcześniej pomniku cierpiącego Chrystusa na Krakowskim Przedmieściu.

Przewrotny wpis zastrzega, że znicz sprzed pomnika zabrały „jakieś łobuziaki”, jednak piewcy rewolucyjnej tęczy wprost przyznają się do postawienia go na barierce mostu, z którego rzucił się do Wisły młody człowiek cierpiący na zaburzenia tożsamości płciowej.

„Został zabrany w bardziej odpowiednie miejsce. Miejsce, w którym jedna z nas nie dała rady z transfobiczną Polską – na Most Łazienkowski, z którego w maju 2019 skoczyła Milo Mazurkiewicz.

My tu zostajemy. Będziemy walczyć. Jeśli trzeba będzie wozić świeczki po mieście po jakiejś przestraszonej innością gapie, to trudno. Damy radę” – piszą homolobbyści.

Szef rządu postawił znicz przed bazyliką pod wezwaniem Świętego Krzyża nazajutrz po tym jak dwoje nieznanych dotychczas sprawców weszło na pomnik Chrystusa z tęczową flagą, zasłaniając twarz wizerunku płótnem z symbolem anarchistów.

– Są pewne granice, które zostały wczoraj przekroczone; zbezczeszczona figura Jezusa z Krakowskiego Przedmieścia. To nie tylko symbol religijny, ale świadek dramatycznej historii stolicy. Tej samej Warszawy, która ucierpiała z rąk ludzi, którzy nie tolerowali innej wizji świata niż ich własna – powiedział wówczas premier.

Kwiaty przed pomnikiem złożyła również tego dnia delegacja Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, zachęcając warszawian do podobnych gestów.

Kolejna granica została przekroczona…

Źródło: pch24.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!