Polska Wiadomości

Środowiska katolickie domagają się zablokowania materiałów pornograficznych na telefonach komórkowych

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak podaje portal ekai.pl aż 80 proc. dzieci styka się z pornografią, większość poprzez korzystanie z komórek. Jedna czwarta chłopców w wieku gimnazjalnym przyznaje się do oglądania jej codziennie, a nawet kilka razy dziennie – zwrócił uwagę Mirosław Strumiński, wiceprezes Fundacji Homo Homini im. Karola de Foucauld, współpracownik Instytutu Profilaktyki Zintegrowane. Poprowadził on warsztaty dla nauczycieli religii w diecezji warszawsko-praskiej pt. „Porno – zniewalające kłamstwo”.

Spotkanie zainaugurowała Msza św. pod przewodnictwem bp. Romualda Kamińskiego.

W homilii biskup podkreślił wartość posługi katechetycznej, przypominając, że głównym zadaniem nauczycieli jest doprowadzanie dzieci i młodzieży do spotkania z żywym Bogiem. – Ciągle musimy weryfikować, na ile udaje nam się doprowadzać ich do stołu Bożego Słowa i Eucharystii z których sami powinnyśmy nieustannie korzystać by posilać się w pielgrzymce wiary – powiedział bp Kamiński.

Przyznał, że niekiedy trzeba zmieniać sposoby docierania do młodego człowieka, co wymaga postawy nieustannego rozeznawania. – Nie da się tego czynić bez wsłuchiwania się w Boże Słowo, bez korzystania z rekolekcji, stałej praktyki sakramentu pokuty i pojednania, czy czerpania z Eucharystii – mówił biskup i zaapelował do katechetów o odpowiedzialność za powierzone im dzieci i młodzież.

Po liturgii warsztaty „Porno – zniewalające kłamstwo” poprowadził Mirosław Strumiński, wiceprezes Fundacji Homo Homini im. Karola de Foucauld, współpracownik Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej, trener programów profilaktycznych.

Zwrócił uwagę, że większość dzieci i młodzieży korzysta ze stron pornograficznych we własnym domu. – Wynika to przede wszystkim z braku świadomości rodziców na temat istniejących w sieci zagrożeń. Nie wiedzą, jak łatwa jest dostępność do stron pornograficznych oraz nie uświadamiają sobie, jak bardzo pornografia jest szkodliwa, stąd pierwszoplanowa jest praca z rodzicami – powiedział Strumiński.

Wspomniał, że następnym krokiem powinny być rozwiązania systemowe, które umożliwiałyby zabezpieczenia komórkowe, ponieważ w przeważającej większości to dzięki nim dzieci i młodzież wchodzi na strony pornograficzne. Często robią to także w szkołach łącząc się z danymi stronami poprzez system WiFi – zwrócił uwagę prelegent.

Powiedział, że największy odsetek dzieci wchodzi w pornografię w wieku 10-12 lat. – Pornografia jest dziś łatwo dostępna i można z niej korzystać w sposób anonimowy, przynajmniej większości tak się wydaje. Zostaje więc przełamana istniejąca wcześniej pewna bariera wstydu. Dodatkowo bazuje to na naturalnej ciekawości dzieci i młodzieży – ostrzegł Strumiński.

Podkreślił, że problem w przeważającej większości dotyka chłopców w wieku gimnazjalnym. – 80 proc dzieci styka się z pornografią, z czego w wieku gimnazjalnym, jedna czwarta chłopców przyznaje się do oglądania jej codziennie, a nawet kilka razy dziennie. To są potencjalne osoby na drodze do uzależnienia – ostrzegł Strumiński. Wspomniał, że jeśli chodzi o dziewczęta, to są to śladowe ilości, ale również się zdarzają.

Zdaniem specjalisty, poza rozwiązaniami systemowymi, trzeba szukać różnych dróg na których młodzież będzie miała możliwość odkrywania i rozwijania własnych talentów. Ważny jest również język, jakim przekazywana jest dzieciom i młodzieży wiedza na ten temat.

Co o tym myślicie?

Źródło: ekai.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!