Zdarzenie miało miejsce w nocy 1/2 sierpnia ubiegłego roku. Kamery miejskiego monitoringu w Zamościu zarejestrowały, jak mężczyzna przyjechał rowerem pod mobilny punkt szczepień na Rynku Solnym w Zamościu, gdzie podłożył ogień za pomocą łatwopalnej substancji i odjechał. Tej samej nocy w podobny sposób podpalił również siedzibę sanepidu przy ul. Peowiaków w Zamościu.
Sprawcą okazał się 43-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego Hubert C., który po dokonaniu przestępstw wyjechał z kraju i przebywał w Szwajcarii. Został zatrzymany w lutym bieżącego roku, gdy przekraczał granicę i udawał się w kierunku miejsca zamieszkania. W czwartek do Sądu Rejonowego w Zamościu wpłynął akt oskarżenia.
– Pierwszy zarzut polega na tym, że podejrzany dopuścił się przestępstwa o charakterze terrorystycznym w celu poważnego zastraszenia wielu osób, dokonując podpalenia budynku Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przy ul. Peowiaków w Zamościu i mobilnego punktu szczepień przy Rynku Solnym – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu Artur Szykuła, dodając, że czyn ten zagrożony jest karą do 15 lat więzienia. Mężczyzna oskarżony został również o podpalenie dwóch masztów telekomunikacyjnych we wrześniu 2020 r. na terenie miejscowości Złojec, za co może grozić do 8 lat pozbawienia wolności.
/TVP Info/
Przeczytaj również:
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
