Wiadomości

Spłonęło auto firmy ochroniarskiej, zniknął milion złotych

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Konwojent firmy ochroniarskiej zgłosił policji uprowadzenie samochodu, którym miał przewozić znaczną sumę pieniędzy. Kilka przecznic od zdarzenia, pojazd się znalazł. Palił się. Nie było w nim zabezpieczonej gotówki, którą miał przewozić. Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem – podała TVP 3 Szczecin.

– Na tę chwilę nie mamy zgłoszenia o przestępstwie od firmy ochroniarskiej. Nie mamy potwierdzenia, że firma utraciła przewożone pieniądze, nie wiemy, jaka kwota wchodzi w grę. Mamy spalony samochód. Konwojent, który zgłosił nam uprowadzenie firmowego samochodu, nie został jeszcze przesłuchany – poinformowała w piątek rzecznik koszalińskiej policji Monika Kosiec.

To konwojent, jak poinformowały źródła zbliżone do policyjnych, miał powiedzieć, że przewoził blisko 1 mln zł. Zatrzymał się na chwilę przy punkcie nadawania przesyłek przy ul. Poprzecznej w Koszalinie i wówczas samochód miał zostać uprowadzony. Zgłosił to zdarzenie policji, a ta odnalazła auto przy ul. Lechickiej. Auto paliło się. W środku nie było zabezpieczonej gotówki, o której mówił konwojent.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!