Sokół wędrowny zamieszkał w lasach Nadleśnictwa Goleniów (RDLP w Szczecinie). Sokoły wędrowne są jednymi z najrzadziej występujących w Polsce ptaków szponiastych.
Sokoły, podczas przeprowadzanego monitoringu, przeganiały inne ptaki szponiaste oraz kruki z sąsiedztwa gniazda. Obserwacje te wskazują na to, że jest to lęgowa para sokołów wędrownych, która przystąpiła do lęgów w gnieździe kruka.
Sokół wędrowny jest krytycznie zagrożonym gatunkiem objętym ścisłą ochroną gatunkową, dlatego Nadleśnictwo Goleniów nie rozpocznie planowanych prac związanych z hodowlą lasu oraz pozyskaniem drewna. Teren wokół gniazda zostanie objęty zakazem wstępu.
Sokoły nie budują same gniazda tylko zajmują gniazda innych ptaków szponiastych bądź kruka. Natomiast młode sokoły ucząc się latać, często niszczą gniazda. Para, która nie znajdzie kolejnego, dogodnego miejsca porzuca rewir.
By zachęcić sokoły do gniazdowania w lasach Nadleśnictwa Goleniów, leśnicy po tegorocznym sezonie lęgowym umieszczą sztuczną platformę lęgową.
Sokoły wędrowne w Polsce są gatunkiem skrajnie nielicznym. Pierwszy, po załamaniu się populacji, lęg w gnieździe nadrzewnym został stwierdzony w 2012 r. Poprzednio próbę lęgu sokoła wędrownego w Nadleśnictwie Goleniów odnotowano w 2019 r.
Sokół wędrowny towarzyszy człowiekowi już od bardzo dawna. Bardzo chętnie hodowano go i przysposabiano do polowań. Na początku XX w. był jeszcze gatunkiem powszechnie obecnym. Jednak, kiedy po II wojnie światowej masowo zaczęto stosować DDT (polska nazwa Azotox) jego populacja gwałtownie zaczęła spadać. Nie od razu zorientowano się, że stosowanie tego środka ma tak ogromny wpływ na środowisko. Standardowe testy nie wykazywały negatywnych skutków dla ludzi i zwierząt.
Dopiero po wielu latach stało się jasne, że działa on długoterminowo, przenika do wody i gleby, kumuluje się w tkankach żywych organizmów prowadząc do zachwiania ich gospodarki. Kiedy stwierdzono szkodliwość DDT dla środowiska i zakazano jego stosowania, liczebność wielu gatunków była już na granicy wymarcia, a sokół wędrowny w wielu rejonach świata całkowicie wyginął.
Gdy wydawało się, że gatunek ten zniknie na zawsze z polskich lasów z pomocą przyszli sokolnicy. To oni, jako pierwsi podjęli intensywne prace nad hodowlą, a następnie reintrodukcją sokoła wędrownego. Nie było to łatwe zadanie, potrzeba było współpracy wielu ludzi i wielu lat by tego dokonać.
Pierwsze reintrodukcje sokołów wędrownych w Polsce przeprowadzono w 1990 r.
/lasy.gov.pl, fot. Maria Nowicka-Szpakowicz/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!