Polska Wiadomości

Słupsk pustoszeje. Mieszkańcy opuszczają miasto rządzone przez ulubieńca lewackich mediów. „Efekt Biedronia to fikcja”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Kiedy prezydentem Słupska został Robert Biedroń, najbardziej znany polski homoseksualista ostatnich lat, to wiele mediów w Polsce słało mu laurki. Mówiono, że to świetny wybór, że teraz miasto się rozwinie, jakby zapominając, że orientacja seksualna nie ma nic wspólnego ze zdolnością do rządzenia.

Niestety, chociaż Biedroń wciąż bryluje w lewackich mediach, rządzone przez niego miasto nie rozwija się. Wręcz przeciwnie – ciągu ostatniego roku Słupsk opuściło aż 4 tysiące mieszkańców, podczas gdy w poprzednich latach wyjeżdżało około 1 tysiąca rocznie. Chociaż po wyborze Biedronia na prezydenta miasta wielu ludzi deklarowało, że przeprowadzi się do tej nowej „stolicy światopoglądowego liberalizmu”, na deklaracjach się skończyło.

W rzeczywistości nie ma więc żadnego „efektu Biedronia”, który starają się wykreować przychylne mu media. W tej chwili w Słupsku mieszka 88 tys. mieszkańców. Miasto pod względem populacji cofnęło się do 1981 roku, czyli o 36 lat wstecz.

Jest to częściowo winą prezydenta Biedronia, który, zdaniem krytyków, nie opracował, żadnej koncepcji rozwoju miasta. Nie przyciągnął inwestorów, nie przedstawił żadnej oferty. Zamiast tego podwyższa czynsze.
W dodatku prezydent przegrał proces sądowy o budowę akwaparku i miasto straciło 100 tys. zł.

Prezydent Biedroń z kolei uważa, że miasto nie ma środków na inwestycje i wyludnianie się Słupska tłumaczy ogólnym populacyjnym trendem do opuszczania miast. Jego zdaniem problem ten mają także większe od Słupska miasta, np. Łódź i Poznań. To niezupełnie prawda. Rzeczywiście, bardziej zamożni mieszkańcy wyprowadzają się, ale na sąsiadujące z miastami tereny podmiejskie. Tymczasem ze Słupska większość mieszkańców przemieszcza się do większych miast i dużych aglomeracji lub emigruje za granicę.

Autor: Wojciech Tomaszewski

/wolnosc24.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!