Felietony

Ślązakowcy w poszukiwaniu nowego szyldu

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Ślązakowcy, czyli ten (relatywnie nieliczny, ale głośny) odłam Ślązaków, który nie identyfikuje się z polskością, najwyraźniej doszli do wniosku, że szyld Ruchu Autonomii Śląska jest już na tyle zgrany i w dużej mierze skompromitowany, iż postanowili zastąpić go czymś nowym.

Tak więc zamierzają powołać do życia Śląską Partię Regionalną, przy czym dowiadujemy się, że „głównymi ideami ŚPR mają być jak najszerzej rozumiana samorządność i działalność na rzecz regionu” oraz że „głównym celem wyborczym ma być regionalny sejmik”.

„Inicjatorzy ŚPR zdecydowanie odżegnują się przy tym od separatyzmu. Zapowiadają, że jedna część planowanego programu partii ma opierać się o obecne prawo (dotyczące m.in. samorządu wojewódzkiego) i kwestie możliwe do zrealizowania w jego ramach. Druga obejmie postulaty poszerzenia obecnej samorządności na gruncie zmian prawa” – czytamy na portalu wp.pl.

Ta asekuracyjna postawa przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi świadczy wyraźnie, iż działacze RAŚ obawiają się, że radykalna retoryka może skończyć się dla ich środowiska wyborczą katastrofą. Mogłoby się bowiem okazać, iż nie przekroczą oni 5-procentowego progu wyborczego i znajdą się poza Sejmikiem.

Hasło śląskiej autonomii nie trafiło na Górnym Śląsku na podatny grunt, z czego zdali sobie sprawę także działacze RAŚ, którzy uznali, że na tym etapie potrzebna jest zmiana akcentów, a także nowy szyld, bo słowo „autonomia” działa na przytłaczającą większość Ślązaków odstraszająco.

Czy ta próba „ocieplenia wizerunku” przyniesie efekty? Zobaczymy teraz, jak na tę woltę zareaguje twarde jądro RAŚ. Czy zrozumie, że taka jest obecnie „mądrość etapu”, czy też zaowocuje to rozłamem?

Wojciech Kempa

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!