Wiadomości

Rozsyłał przesyłki wybuchowe, wpadł z powodu… błędów ortograficznych

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Cesar Sayoc podejrzany o rozsyłanie paczek z urządzeniami wybuchowymi był kilka razy w areszcie i ma na koncie wyrok w zawieszeniu. Kulturysta amator i były striptizer był już skazany za groźby podłożenia ładunku wybuchowego. FBI namierzyło go dzięki odciskom palców, jakie zostawił na przesyłce. Jego identyfikację ułatwiły też błędy ortograficzne, które powtarzał we wpisach w sieci.

Sayoc zainteresował się polityką w 2016 roku. Dołączył do zwolenników Donalda Trumpa – pisze AP. Aresztowano go w piątek, kiedy agenci FBI namierzyli go dzięki odciskom palców, jakie zostawił na przesyłce adresowanej do demokratycznej kongresmenki Maxine Waters. Okazało się, że jego dane – z powodu poprzednich problemów z prawem – znajdują się w bazie policji na Florydzie.

Ponadto Sayoc, który propagował teorie spiskowe w sieci i atakował demokratycznych polityków, popełniał te same błędy w przesyłkach, co w swoich wpisach internetowych.

Agenci FBI przestawiając profil Sayoca nie poinformowali o motywach jego działania, jednak prokurator generalny Jeff Sessions podczas piątkowej konferencji prasowej powiedział, że mężczyzna działał z pobudek politycznych.

AP pisz, że wpisy Sayoca w mediach społecznościowych składają się na obraz osoby głęboko zaburzonej, bardzo konserwatywnej i sfrustrowanej.

W 2016 roku Sayoc zarejestrował się jako Republikanin. Wcześniej był wielokrotnie aresztowany, a w roku 2002 został skazany na roku więzienia w zawieszeniu za złożenie groźby podłożenia ładunku wybuchowego. Ronald Lowy, prawnik, który go wówczas reprezentował, mówił, że jego klient nie posiada wiedzy, która pozwoliłaby na skonstruowanie bomby.

Dyrektor FBI Chris Wray oświadczył podczas konferencji prasowej, że bomby, które wysyłał Sayoc były prymitywne, ale „nie były to fałszywe urządzenia wybuchowe”.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!